
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 6:58


ić napisał/a:
Jeśli był nieoznakowany to mają tylko "koguty" na atrapie, raczej musiał je zauważyć, bo każdy rozsądny człowiek przy manewrze wyprzedzania sprawdza również co się za nim dzieje, dlatego musiał widzieć samochód policyjny, z drugiej strony policjanci w tym kraju to osoby przeciętnie inteligentne i zawsze czapki białe kładą na masce.
Na pewno kilkunastu metrów parząc w małe lusterko dostrzegłbyś kilka niewielkich diod ukrytych w grillu. A czapki jakby kładli na masce to by je im wiatr zwiał po paru metrach

Aż mi się Most Wanted przypomniał. Oczywiście ten stary, nowy podobno do dupy.


Zasada jest prosta na takich "rajdowców". Tutaj zabieranie prawa jazdy, nawet dożywotnio nic nie daje, sam znam osobiście jedną osobę, co całe życie jeździ bez prawa jazdy i dwa razy w życiu go zatrzymali, po prostu profilaktycznie jak sobie wracał z trasy, dostał jeden mandat 500zł, potem po kilku latach znów 500zł, a i tak jeździ do dziś... Na takich kierowców jest tylko jeden sposób, powinna zostać stworzona baza takich kierowców, którzy utracili prawo jazdy z dokładnym opisem, za co stracił prawko itd. Każdy człowiek powinien mieć dostęp do takiej bazy danych, oraz o co mi chodzi. Taki człowiek, który stracił prawo do prowadzenia wszelakich pojazdów, nie może kupić samochodu, żadna ubezpieczalnia mu nie da oc na jego samochód. A każdy sprzedawca samochodu powinien sprawdzać człowieka w tej bazie o której mówię, jeżeli mu wyskoczy taki pan, to samochodu nie może mu sprzedać. A jeżeli by to nawet zrobił, to wtedy karać sprzedawcę grzywną np. w postaci za tyle ile sprzedał samochód, tyle musi oddać. I podobna zasada powinna działać w przypadku pożyczania samochodu, że np. taki szajbus pożycza samochód od kumpla, w razie złapania go, sprawdzają po numerach do kogo należał samochód i właścicielowi grzywnę wlepić za to, że udostępnił pojazd takiemu kierowcy. Wiem, że to skomplikowany system, ale jeżeli powoli by się go wprowadzało w życie i stworzyło bazę danych dostępnych online dla każdego, to faktycznie tacy kierowcy mogliby znikać z ulic. Ponieważ mieli by zakaz nie tylko na posiadanie prawa jazdy, ale także zakaz kupna samochodu, oraz wykupienia OC, a tym co złamią to prawo lub udostępnią, pożyczą samochód, to ich karać. Kiedyś wpadłem na taki pomysł, bo ciągle w tv słyszy się o wypadkach. Według mnie to byłby dobry system, a co Wy o tym sądzicie? Dałoby radę takie coś wprowadzić? I czy by miało to szansę funkcjonować jak należy i czy by odniosło sukces?




Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie