

Szkoda, że nie ma z innego ujęcia, bo wygląda jakby go odbiło dosyć mocno i nie wiadomo jak daleko poleciał ani na co się nabił.
Typek raczej mało bystry, zap🤬lające auto słychać z daleka. Pewnie naj🤬y, jak każdy kacap, dlatego spóźniona reakcja, a raczej prawie brak reakcji.
Typek raczej mało bystry, zap🤬lające auto słychać z daleka. Pewnie naj🤬y, jak każdy kacap, dlatego spóźniona reakcja, a raczej prawie brak reakcji.
Halman napisał/a:
, ten w samochodzie pewnie też "trzeźwy" jak świnia...
Pewnie jak każdy kacap ma trochę krwi w alkoholu.
Pralpunkt napisał/a:
A ten w kamizelce śpi w robocie?
Teraz już śpi.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Bo też na środku drogi stanęli k🤬a. Jakby chodnika nie było.
Jak baby,aby p🤬lić.
Jak baby,aby p🤬lić.
zwierzak30 napisał/a:
Bo też na środku drogi stanęli k🤬a. Jakby chodnika nie było.
Jak baby,aby p🤬lić.
Bo taka ich robota. Nie ma tam szlabanu, znaków czy świateł ani innych zapór. Mieli stać na ulicy w kamizelkach i zatrzymywać samochody. Widać że przejazd kolejowy jakiś rzadko używany, trzeba bramy w ogrodzeniu otworzyć dla pociągu, pewnie bocznica przy jakimś zakładzie.