6
297
zlylukasz napisał/a:
Zesrałem się czy ktoś pomoże mi się podetrzeć .... pozdrawiam
FuFu. napisał/a:
Co to się staneło.
No przecież napisał że się zesrał to po co się pytasz co się stało
Ameryczka, drzewo do wycięcia i głupi Amerykaniec, który nigdy wcześniej nie trzymał piły w rękach. Klasyka gatunku...
Czy tylko ja mam wrażenie, że chyba zawsze drzewa, które amerykanie ścinają wyglądają solidniej niż fundamenty ich własnych domów?
Profx5015 napisał/a:
Czy tylko ja mam wrażenie, że chyba zawsze drzewa, które amerykanie ścinają wyglądają solidniej niż fundamenty ich własnych domów?
Masz rację ale popatrz na to z innej strony. Te domy szkieletowe są w c🤬j tanie w budowie i ten ich amerykański, kapitalistyczny styl życia (przynajmniej za dobrych czasów) to też okresowa zmiana miejsc zamieszkania co kilkanaście lat przez co nikt sobie nie zawraca gitary trwałością tych domów bo one 30-40 lat stoją ze spokojem. U nas natomiast budują te domy po 500-600 tys. zł, kredyty jak sk🤬esyn, rozwody, a chałupy o trwałości 150 lat. Na c🤬j to komu.