

podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.Halman, Ciebie chyba jakiś motocyklista zawlókł do piwnicy, albo on się nie dał zawlec.
Rzeczywiście wk🤬ienie się sączy z każdego postu o tych przygłupach nieprzeciętne, ale na obronę Halmana na to wk🤬ienie sobie motop🤬dy uczciwie i z wielkim poświęceniem zapracowały.

podpis użytkownika
Fuck lefties!!!Halman, Ciebie chyba jakiś motocyklista zawlókł do piwnicy, albo on się nie dał zawlec.
Zed zszedł.

jezdzicie w samochodach i siebie nie widzicie, ameby nie potrafia sie poruszac zima i latem, wiadomo kazdy sie uczy jak i motocyklisci co zaczynaja swoja nowa pasje
jestem zdania ze gdyby kazdy w polsce przeszedł sciezka ktora bylaby obowiazkowa w kierunku posiadania kat B poprzez nabycie kat A lub A1 i praktycznie jazde tym pojazdem w sezonie to respekt wszytskich dla sb i wzajamnie poszanowanie zdrowia wplyneloby na jakosc ruchu drogowego, a inni by sobie calkowicie odpuscili gdyz by sie okazalo ze nie dadza rady, skonczyloby sie zdawanie 60razy i jak zdam to ja tylko do sklepu po tej prostej dam rade, niewazne ze kiedys zabije dzieciaka,
tak wiem wielu jezdzi dobrze, wielu tez baznadziejnie i nie ograniaja pola z boku a juz wogole sytuacji z tylu a tez gro z nas przegina,
przykladem moze byc proste skrzyzowanie gdzie wielu z was stoi jak ciolki bo nagle nie ma swiatel i nie widza jak jechac, choc u mnie pod domem jest takowe, wiec prosze nie wrzucac wszystkich do wora, wciaz uwazam ze prawoajazdy B to bron zabiajajaca i zeby zdobyc uprawnienia na zabijanie powinno sie chociaz oceniac psychotesty czy inne kwalifikacje zanim niedzielny kierowca odwali na drodze numer zycia
chetnie Halmana zaciagne do piwnicy i wyjasnie mu to i tamto, albo zrobia to koledzy lubiace cieple klimaty z osiedla za kretynskie uwagi cdo do motycklistow
wiec przygłupów jeździ puszka , no jak do licha można spowodować wypadek na skrzyżowaniu w mieście,
jezdzicie w samochodach i siebie nie widzicie, ameby nie potrafia sie poruszac zima i latem, wiadomo kazdy sie uczy jak i motocyklisci co zaczynaja swoja nowa pasje
jestem zdania ze gdyby kazdy w polsce przeszedł sciezka ktora bylaby obowiazkowa w kierunku posiadania kat B poprzez nabycie kat A lub A1 i praktycznie jazde tym pojazdem w sezonie to respekt wszytskich dla sb i wzajamnie poszanowanie zdrowia wplyneloby na jakosc ruchu drogowego, a inni by sobie calkowicie odpuscili gdyz by sie okazalo ze nie dadza rady, skonczyloby sie zdawanie 60razy i jak zdam to ja tylko do sklepu po tej prostej dam rade, niewazne ze kiedys zabije dzieciaka,
tak wiem wielu jezdzi dobrze, wielu tez baznadziejnie i nie ograniaja pola z boku a juz wogole sytuacji z tylu a tez gro z nas przegina,
przykladem moze byc proste skrzyzowanie gdzie wielu z was stoi jak ciolki bo nagle nie ma swiatel i nie widza jak jechac, choc u mnie pod domem jest takowe, wiec prosze nie wrzucac wszystkich do wora, wciaz uwazam ze prawoajazdy B to bron zabiajajaca i zeby zdobyc uprawnienia na zabijanie powinno sie chociaz oceniac psychotesty czy inne kwalifikacje zanim niedzielny kierowca odwali na drodze numer zycia
chetnie Halmana zaciagne do piwnicy i wyjasnie mu to i tamto, albo zrobia to koledzy lubiace cieple klimaty z osiedla za kretynskie uwagi cdo do motycklistow
Nasuwają mi się dwa pytania. Po pierwsze, jak blisko znasz kolegów z osiedla, lubiących ciepłe klimaty? Po drugie, czy kiedykolwiek przeglądałeś słownik, czy przeglądasz tylko książeczki z obrazkami?
chetnie Halmana zaciagne do piwnicy i wyjasnie mu to i tamto,
ale ja się brzydzę motoseksualistów;
niech ci sie nasuwa nawet podpaska na oczy, przyp🤬alać sie to każdy potrafi, natomiast jak dochodzi do merytorycznej dyskusji to juz cisza bo zwoje sie przepalają, dla mnie koniec wątku
Jaka merytoryczna dyskusja? Widzę tylko monolog analfabety.


podpis użytkownika
Nigdy, przenigdy nie jeździj rowerem po balkonie.
Rzeczywiście wk🤬ienie się sączy z każdego postu o tych przygłupach nieprzeciętne, ale na obronę Halmana na to wk🤬ienie sobie motop🤬dy uczciwie i z wielkim poświęceniem zapracowały.
To że boisz się motocykli nie oznacza że nie jesteś kretynem na drodze. Nie ważne czy koła są 2, 4 czy nawet 12.