Gliniarz z drogówki wraca do domu i od progu woła syna:
-Pokaż dzienniczek!
Syn wyciąga dzienniczek. W środku kilka pał i 100 złotych. Ojciec wprawnym ruchem chowa kasę i mówi:
-No, przynajmniej w domu wszystko w porządku.
hmm, w szkole? Bo w domu to jeszcze się żonka może puszczać bądź przebywać po za kuchnią.
D................o
2010-12-27, 12:22
i kogo on chce oszukać? niby synek spryciarz ojciec fajny bo nie gada ale odbije sie to młodemu w przyszłosci jak bedzie zap🤬lał łopatą i kopał rowy albo gnój przebierał. smieszny ale smutny dowcip ukazujący brak dobrego wychowania przez ojca (pewnie pijaka) i nie swiadomego przyszłosci dziecka.
k................k
2010-12-27, 12:28
@Dildo, ty tak serio?
M................a
2010-12-27, 12:35
ha ha ha śmiechu warte. idź pan fc🤬j, panie Drozda.
S................w
2010-12-27, 15:01
Dowcip przyzwoity
t................m
2010-12-27, 18:08
@up
Dowcip.... Jak dla mnie to był bardziej "humor o policjancie"
dildo to nasz nowy fizolof ( tak tak napisałem to specjalnie znawcy ortografii)