

no powiem wam że kiedyś sam miałem historie kiedy z kamerą w ręku (nie cieszcie sie - akuratnie wtedy spauzowanej) mało co nie wpadłem pod samochód podczas szukania miejsca do sfilmowania młodej pary wychodzącej z kościoła

myślałem że gościa przejedzie.... no nic trudno. Wrzucaj więcej takich filmów na prawde.


HAL9000/2 napisał/a:
no powiem wam że kiedyś sam miałem historie kiedy z kamerą w ręku (nie cieszcie sie - akuratnie wtedy spauzowanej) mało co nie wpadłem pod samochód podczas szukania miejsca do sfilmowania młodej pary wychodzącej z kościoła
masz pecha bo zawsze za materiał własny dostaje się więcej piwek


Koleś się wystraszył że drona przejedzie spanikował i po dronie a tak by miał fajne ujęcie ; P czasem trzeba ryzykować ; )
Spytałem mojej pani doktor, psychiatry mego, czy uważa, że jestem szalony.
Powiedziała:
- Nie!
Więc przestałem celować w nią flarą...
podpis użytkownika
PodpisSpytałem mojej pani doktor, psychiatry mego, czy uważa, że jestem szalony.
Powiedziała:
- Nie!
Więc przestałem celować w nią flarą...
A mnie się wydaje, że to zaplanowane. Przecież koleś ma w bagażniku auta 5 takich dronów specjalnie pod tego rodzaju ujęcia
