Tak to się kończy, jak ktoś przyłazi na mecz tylko po to, żeby pokazać się w TV i drzeć ryja. Jakby był chociaż minimalnie zainteresowany tym co się dzieje na boisku, to podejrzewam, że w momencie STRZAŁU NA BRAMKĘ miałby łeb odwrócony w stronę piłki. Dobrze tak debilowi, mam nadzieję że złamał nos.
podpis użytkownika
Akcja pt. "Wspieramy Sadola": Premium za grosze:
KLIK, albo zrzutka:
KLIK