

dłoń komuś przestrzelić, przypalić rurą wydechową? No problem! A za kogutami krzyczą z rozpaczy...


Piękny sport cos jak walki psów.
Przynajmniej nie spędzaja życia w klatkach, gina jak prawdziwi wojownicy.
Sobaki tez by mogły walczyć a nie robia za r🤬adła dla swoich właścicieli.
Przynajmniej nie spędzaja życia w klatkach, gina jak prawdziwi wojownicy.
Sobaki tez by mogły walczyć a nie robia za r🤬adła dla swoich właścicieli.


Mam kolegę Filipińczyka i mówił, że u nich bardzo popularne sa te walki, kogutom zakładaja stalowe ostrogi i są szkolone na królikach zanim wejdą na ring. Wartość czempiona nie rzadko przewyższa tam wartość nowego suva, więc nie dziwię się że krzyczeli.