

dzieciaka chciał zaatakować ?
no nie kumam psów w tej materii...
za kotem to tak, za zwierzyną również, ale za dzieciakiem jako cel ?
no nie kumam psów w tej materii...
za kotem to tak, za zwierzyną również, ale za dzieciakiem jako cel ?
Jeśli ktoś swojego psa traktuje należycie, wie jak z psem pracować, jak mu dawać poczucie bezpieczeństwa, odrobinę psiej radości i poświęca mu uwagę, to pies będzie gotowy oddać życie w naszej obronie. Kto ma psa i tak go traktuje jak opisałem, to potwierdzi. Pies winien być socjalizowany, wprowadzany w różne sytuacje i z innymi psami, i z ludźmi. Pies agresją reaguje na sytuacje mu nieznane lub lękowe. Im mniej miał do czynienia różnymi sytuacjami tym bardziej jest agresywny. Wielu właścicieli psów sami wzbudzają w nim lęk odcinają od bodźców, które są normalne i można ich skutek spokojnie opanować vide strzelanie sylwestrowe. Ludzie zamykają psy w piwnicy, na strychu te psy są spanikowane później na "wystrzał z gaźnika" na skrzyżowaniu.
donkapusta napisał/a:
Im mniej miał do czynienia różnymi sytuacjami tym bardziej jest agresywny
Czyli szkolenie psów do walki to o kant dupy, bo się stają mniej agresywne?
żeby było uczciwie, to powinni zastrzelić wszystkie psy latające wolno bez smyczy, nawet te małe, bo są najbardziej wk🤬iające
A drugi czarny jak to czarny - w chwili zagrożebia wziął dupe w troki. Typowo, mordę do michy podstawić a jak musi coś zrobić to się ulatnia.
Czarny jaki kozak a jak jasny go wyj🤬 po za trawę i łapy mu się rozjechały, to od razu tryb "ratunku rasizm" się włączył