

Jak chcę sobie palenie urozmaicić to włączam muzykę, kręcenie zwykłego batata jest wystarczająco męczące, poza tym i tak zawsze wolałem ze szklanki jarać.
Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.
podpis użytkownika
Geny mi w mózgu namieszały, żebym odczuwał wolę bożą, c🤬jki se wykombinowały, że tym sposobem się rozmnożą.Tylko, że mózg też ma metody, żeby zjeść ciastko i je mieć, podwiąże se nasieniowody i mogą sobie k🤬a chcieć.


praktyczniej z lufy gdzie na koniec zawsze zostaje bonus w postaci opału

Ten czas na robienie warkocza wole spożytkować na wypalenie batata i włączyć sobie dobrą muzykę.
@up
Co stoi na przeszkodzie?
Co stoi na przeszkodzie?

podpis użytkownika
Szukam chętnych do założenia zespołu. Londyn. Więcej na PW.

ja jako dziecko lat 80-90 palę z lufki z kiosku ruchu , dla mnie to taki obyczaj narodowy jak polonez , gołąbki czy oczepiny
@marcino0o_pl
Ale od czasu do czasu każdy chyba może pozwolić sobie na chwile zapomnienia
Ale od czasu do czasu każdy chyba może pozwolić sobie na chwile zapomnienia

podpis użytkownika
Szukam chętnych do założenia zespołu. Londyn. Więcej na PW.
qsho napisał/a:
całkiem miły sposób na urozmaicenie jointowania
Nazywajmy rzeczy po imieniu - urozmaicenie ćpania.
Szczęść Boże.
podpis użytkownika
Posłuchaj i uwierz! youtube.com/watch?v=XgyYsgRNfR4
@Mr Bean
P🤬lisz synu, ze głowa boli.
P🤬lisz synu, ze głowa boli.
podpis użytkownika
Szukam chętnych do założenia zespołu. Londyn. Więcej na PW.