Ostatnio śmialiśmy się z amerykanów,ale czy warszawiacy są od nich mądrzejsi? Czyli co ludzie ze stolicy wiedzą o Polsce.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
5 minut temu
Z jednej strony śmieszą mnie takie teksty a z drugiej jest mi przykro, że reszta Polski tak negatywnie odbiera Warszawę. Ale jak już wczesniej było mówione w tej "złej i wiesniackiej Warszawie" tylko ze 20% mieszkańców jest Warszawiakami z dziada pradziada- większość to przyjezdni, albo dzieci przyjezdnych, którzy tu zajechali robić "karierę". A największą grupę stanowią tzw. "słoiki", których ilość widać podczas weekendów i świąt, bo Warszawa robi się wtedy pusta kiedy jadą do swoich domów na wioskę po zapasy na kolejne 5 dni w wynajmowanym mieszkaniu.
Najbardziej wkurza mnie, jak takie buraki przyjadą już tu, wynajmują 20 metrową kawalerkę w 10 osób, żeby było taniej, studiują albo pracują i na każdym kroku narzekają, jaka to ta stolica brudna, brzydka, ludzie są chamami i w ogóle się nie podoba. Moja riposta wtedy jest jedna- nikt nie zapraszał, nikt nie trzyma także wypad, jeśli tak bardzo się nie podoba.
Stereotypy były, są i będą, do tego strasznie uogólniane, że cała ta Warszawa to czereśniaki i głąby, ale najpierw sprawdźcie ilu tych "warszawiaków" rozlicza się w warszawskich urzędach skarbowych a potem uogólniajcie.
Najbardziej wkurza mnie, jak takie buraki przyjadą już tu, wynajmują 20 metrową kawalerkę w 10 osób, żeby było taniej, studiują albo pracują i na każdym kroku narzekają, jaka to ta stolica brudna, brzydka, ludzie są chamami i w ogóle się nie podoba. Moja riposta wtedy jest jedna- nikt nie zapraszał, nikt nie trzyma także wypad, jeśli tak bardzo się nie podoba.
Stereotypy były, są i będą, do tego strasznie uogólniane, że cała ta Warszawa to czereśniaki i głąby, ale najpierw sprawdźcie ilu tych "warszawiaków" rozlicza się w warszawskich urzędach skarbowych a potem uogólniajcie.
A ciekawe ilu waszych braci / sióstr / ojców / matek pracuje w Warszawie...
Nie mówię, że wszyscy, którzy wyjeżdżają do Warszawy są tacy sami zarozumialcy. Ale rzeczywiście lwia część takich co wyjechała na studia czy gdzieś to teraz wyżej sra niż dupę ma. I dużo czasu im nie zajęła ta zmiana.
To teraz wiedzą się popisze rodowity Szczecinianin, aktualnie na emigracji. Administracyjnie, owszem- morze zaczyna się na rzece Odrze, za Mostem Długiem. Praktycznie, sam Szczecin nie leży nawet nad Zalewem Szczecińskim, a nad Jeziorem Dąbie, które, owszem jest połączone z Zalewem. Ale zgodnie z moją wiedzą, a także tym, że upewniłem się patrząc na mapy, nawet północne dzielnice miasta styczności z Zalewem nie mają
. Teraz pozostaje kwestia interpretacji pytania- moim zdaniem, i tak i nie- wszak mamy kilka Stoczni (co prawda w upadłości) no i Port, o którym była mowa, więc nic dziwnego, że większość ludzi uznała że to miasto nadmorskie. Inną sprawą jest karygodny brak znajomosci geografii Polski, i tu nie mam na myśli tylko Warszawy, ale zapewne innych miast też, a wszak georgrafia jest taka sama dla każdej szkoły- pozostaje tylko kwestia, kto chciał się tego uczyć. Nie mówię, że mamy wiedzieć ile ton miedzi wydobywa RPA rocznie czy w jakim klimacie rosną jakieś tam duperele, no ale kurde, nie wiedzieć nawet ogólnikowo gdzie leży Rzeszów?...
To ze Szczecinem, to wcale nie jest domena warszawiaków. Kiedy przeprowadziliśmy się do Szczecina, ludzie na mojej uczelni w centrum kraju (studia dzienne na państwowym uniwersytecie, żeby nie było, że jakieś odpady zaoczne z prywatnej szkoły gotowania na gazie) pytali mnie, jak mi się nad morzem mieszka. Większość była zszokowana, że do morza mamy jakieś 100 km... Bieda, drodzy państwo, intelektualna bieda.
Marshal napisał/a:
Czyli my placimy na innych, wiec prosze Cie nie mow mi o kasie
Według Donalda Tuska, przez zmniejszenie deficytu, ale jednak pozostawieni go, zmniejsza się dług publiczny. Rostowski też fajnie poukrywał niektóre wydatki sektora publicznego. Proszę cię, nie pisz mi o tym, ile to wy płacicie na podstawie materiałów z reżimowej telewizji.
Bez przesady z nazywaniem Wyborczej rezimowej, Bo rezimu nie ma.... Nie mamy w Polsce Chin czy Kuby.
Ale OK skoro Ci Wyborcza nie pasuje to prosze bardzo. Gazeta Prawna pisze dokladnie to samo. Zreszta to nie jest mit. To fakt - przejrzyj sprawozdania finansowe z ostatnich lat.
No fajni to oni nie sa ( Tusk i Rostowski), ale to nie o tym jest tu dyskusja. Tylko o tym ze spora czesc Polakow (chyba Ty tez) uwaza, ze to oni placa na Warszawe, skoro jest odwrotnie.
PS.
Zeby nie bylo politykow najlepiej wszystkich powystrzelac, ale to juz co innego
Ale OK skoro Ci Wyborcza nie pasuje to prosze bardzo. Gazeta Prawna pisze dokladnie to samo. Zreszta to nie jest mit. To fakt - przejrzyj sprawozdania finansowe z ostatnich lat.
No fajni to oni nie sa ( Tusk i Rostowski), ale to nie o tym jest tu dyskusja. Tylko o tym ze spora czesc Polakow (chyba Ty tez) uwaza, ze to oni placa na Warszawe, skoro jest odwrotnie.
PS.
Zeby nie bylo politykow najlepiej wszystkich powystrzelac, ale to juz co innego
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie