Wędkarz wybrał się na połów. Gdy doszedł nad rzekę stwierdził, że zapomniał zanęty. Wracać mu się nie chciało. Rozejrzał się i zobaczył małego węża, który akurat upolował robaka. Zabrał mu tego robaka, ale jakoś żal mu się zrobiło węża. Otworzył puszkę z piwem i wlał wężowi parę łyczków. Wąż przełknął i zniknął w gęstwinie. Godzinę później wędkarz poczuł stukanie w nogę. Patrzy, a to ten sam wąż, trzymający w pysku trzy kolejne robaki.
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2012-01-01, 22:38
Nie śmieszne, ale za to jakie polskie!
konto usunięte
2012-01-01, 22:39
konto usunięte
2012-01-02, 15:54
aż sie łezka w oku zakręciła ;(
BongMan napisał/a:
Uwaga! Nalot sucharowy (3 pod rzad)! Prosimy udać się do bunkrów!
ale z ciebie hipokryta.
To jest naprawdę nędzne.
konto usunięte
2012-01-02, 16:49
up@
dokładnie. jak juz to zapomniał przynęty, nie zanety.
konto usunięte
2012-01-02, 21:59
konto usunięte
2012-01-02, 23:11
Rozumiem ze to z bibli...która stronica ?
konto usunięte
2012-01-04, 1:21
Historia z morałem,przekaz....