konto usunięte
2013-04-10, 8:09
O... gówniany temat.
Znajomy myślał, że ta łopatka jest do przyklepania jak już uzupełnimy pojemniczek
A tak poza tym to jest mega stresujące wstawać rano z myślą- dzisiaj muszę się zesrać, inaczej będę bezrobotny.
konto usunięte
2013-04-10, 8:32
@jaa140
Wciskasz otwarty pojemnik do dupska i ładujesz bezpośrednio
konto usunięte
2013-04-10, 8:52
Tak samo jest z moczem do analizy. Niektóre pojeby przynoszą swoją urynkę litrami co by do badań nie zabrakło. Chyba myślą że ci laboranci to potem wychłeptują czy jak...
Ze 20 lat temu, mój kolega miał zanieść mocz na badania. Wpadliśmy na pomysł, żeby zrobić kawał kobiecie z laboratorium. Zrobiliśmy cała butelkę po mleku (1 litr) takiej żółciutkiej herbaty i z tym poszliśmy. Po okienkiem kolega stawia butelkę i mówi, że to na badanie. Kobieta zrobiła oczy i mówi, że to za dużo, a koleś: - Nie szkodzi, upiję trochę. I wali herbatę z gwinta. Babka mało nie zeszła z tego świata. Mieliśmy ubaw jeszcze na długo.
konto usunięte
2013-04-10, 9:31
HAHA widzę że nie tylko ja na takich ludzi trafiłem.
Kiedyś zdawałem próbkę to obok mnie właśnie stała tępa blondynka z załadowanym całym pojemniczkiem.
konto usunięte
2013-04-10, 10:25
Ja zawsze wale obok pojemnika.
konto usunięte
2013-04-10, 16:18
Sqeeol napisał/a:
Ledwo się nie pochawtałem.
Widać, że świeżak jesteś

Polecam filmiki użytkownika Hex, uodpornisz się.