



początkowo myślałem, że gra na jakimś grzebieniu, potem, że na kobzie... potem na c🤬ju... nieważne.Najważniejsze, że to w założeniu najpiękniejszy dzień w życiu panny młodej. więc do zestawu dobrego grajka życzę zarzyganego pana młodego, który wytzreźwieje do nocy poślubnej kiedy to weźmie siłą. sadolowe, ale szczere życzenia

Wybaczcie moje ciule kochane ale jestem "znafcom". Zwykły żart muzyczny, trochę nie wyszedł, kolega miał zagrać, że niby nie umie, ale nikt nie zajarzył i się nie osmarkał ze śmiechu. Zapewne jego mecholskie truchło gnije już gdzies pod Agawą w El PAso, anad jego mogłą smucą nutę El Mariachi. Ojciec młodej nie po to przerzucił Kamaza koki do usa, żeby się teraz jakaś śniada gwiazda seriali zniesmaczyła..... Adios Amigos!

Do końca filmu miałem nadzieje, że ktoś mu sprzeda liścia. Słabe, delikatnie mówiąc - nie ma k🤬a piwa
wie jak się obsługiwać instrumentem w ręku
Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.
podpis użytkownika
Naj🤬 tysiąc postów i na emeryturę.Albo dwa.
Trzy i więcej nie będzie.
Cztery, ostatnie słowo.