
Nie dość, że dwa ulubione typy uczestników dróg dla sadoli to jeszcze ta żałosna próba dowartościowania się motosamca

nie tak jak napisałam typ miał formę i sądząc po ubiorze to nie był zwykły miejski pedalarz
jadąc pod górę samochodem próbowałam wyprzedzić pedalarza i za uja mi się nie udało j***ny miał formę a ja 80 na liczniku