

Nie mogę tego pojąć, co im to daje?
Nie lepiej porządnie zar🤬ać albo oj🤬 dobrego whiskacza?
Rozumiem, adrenalina, ale takim kosztem?
Nie lepiej porządnie zar🤬ać albo oj🤬 dobrego whiskacza?
Rozumiem, adrenalina, ale takim kosztem?

K🤬siarz jeszcze koszulke podwinal na plecach, zeby przypadkiem zadne miejsce na ciele sie nierowno nie przytarło o asfalt.
T-shirt, krótkie spodenki, sportowe laczki, na c🤬j mu ten kask?
podpis użytkownika
J🤬 ruską propagandę, i tych co ją szerzą też.
Byłem kiedyś w społeczności tych zjebów motopedałów, na szczęście w porę się ogarnąłem. Z autopsji powiem że to banda imbecyli, jak ja k🤬a ich nienawidzę!
Wzajemna wymiana... asfalt otrzymał coś od niego i na odwrót... UWAGA w takich przypadkach murzyni są wykluczeni z wzajemnej wymiany (ten sam skład tkanek)>

skaza_krwotoczna napisał/a:
Byłem kiedyś w społeczności tych zjebów motopedałów, na szczęście w porę się ogarnąłem. Z autopsji powiem że to banda imbecyli, jak ja k🤬a ich nienawidzę!
Od kiedy motocykliści to "społeczność" i jakaś jednorodna grupa? Imbecyle to niewielka grupa zap🤬laczy na szlifierkach, a dla ogromnej większości motocykl to hobby jak każde inne i sobie na nich po prostu jeżdżą nie zwracając zbytnio na siebie uwagi. Mi się wydaje, że trafiłeś do jakiegoś klubu Błękitna Ostryga i dlatego do tej pory Cię dupsko boli.

Nemrod90 napisał/a:
Imbecyle to niewielka grupa zap🤬laczy na szlifierkach
Śmiem się nie zgodzić. Tam gdzie mieszkam, na +/- 10 motocykistów, z 4 ma ścigacze i każdy z nich ma kompletnie wyj🤬e na przepisy.
Dodatkowo co roku obok mojej działki przejeżdża zgraja motocip na zlot, więc wiem dokładnie kto zap🤬la na jakich typach motocykli. Praktycznie każdy zjeb na ścigaczu grubo przekracza dozwoloną prędkość w zabudowanym.
podpis użytkownika
Hitler był lewakiemJ🤬 wszystko na wschód od Polski.
Nemrod90 napisał/a:
Od kiedy motocykliści to "społeczność" i jakaś jednorodna grupa? Imbecyle to niewielka grupa zap🤬laczy na szlifierkach, a dla ogromnej większości motocykl to hobby jak każde inne i sobie na nich po prostu jeżdżą nie zwracając zbytnio na siebie uwagi. Mi się wydaje, że trafiłeś do jakiegoś klubu Błękitna Ostryga i dlatego do tej pory Cię dupsko boli.
No coś podobnego. Jakoś BARDZO RZADKO można spotkać normalnego motocyklistę na drodze. Albo kozaczy, albo jedzie 3x dozwolona prędkość. Niedawno jechał taki buc za mną i nie mógł chyba wytrzymać jazdy 90 km/godz. Jechał slalomem, żebym go czasem nie przegapił i chyba powinienem sp🤬alać do rowu, bo Książe jedzie na pierdziku. Mam głęboką nadzieję, na samoeliminację tych debili. Ponieważ lubię drzewa, to wolę żeby eliminowali się na ciężarówkach, przepustach betonowych czy podporach. No i trzeba pamiętać o tej grupie c🤬jów, którym wydaje się ze jazda po lesie jest im dozwolona.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Zap🤬lam po lesie i szosie i beka z was zawistne p🤬dy bo wasz bol sromu wynika z tego że albo was nie stać albo nie macie jaj żeby siąść na taki sprzęt, a debil co woli por🤬ac
takamahi napisał/a:
T-shirt, krótkie spodenki, sportowe laczki, na c🤬j mu ten kask?
Zeby nie dostac mandatu. Bo to jedyna obowiazkowa czesc ubioru motocyklisty.