No ale te ruski które wlazły do polski we wrześniu 1939 to akurat zacofani byli, dopiero później zmodernizowali armie do tego poziomu o którym mówisz, z resztą jak wspominasz została wprowadzona dopiero w 1941r, z resztą większość sprzętu o którym piszesz pochodzi z wielkiej wojny ojczyźnianej tj. od momentu agresji niemieckiej na ZSRR, przedtem kiedy nas okupowali armia czerwona to na prawdę była swołocz .
To ja też rzucę historyjką od babci zza Bugu, która opowiadała o tym że ruski mydło w kiblu jedli bo myśleli że to tłuszcz i wodę z kibla pili, ale to chyba akurat standard. Swoją drogą gdzieś indziej słyszałem że jak szabrowali domy po wojnie to muszle klozetowe zabierali i u siebie jako muszle od zlewu montowali
@~Sklej
poczytaj choćby sobie ten artykuł
militech.sownet.pl/ak/ak_1.html
@Sard
T-34 - waga 26,5 tony
Pantera - 45 ton
Tygrys - 57 ton
Niby jak miały nie połykać? Porównywanie czołgu średniego z czołgami ciężkimi to jakieś totalne nieporozumienie. Jak chcesz porównywać, to z KW-2, albo serią IS...
@miedziak
Nie, większość to konstrukcje sprzed Wielkiej Wojny Ojczyźnianiej. Np: TT 1930 rok, T-26 1931 rok, BT-7 1936 rok, T-34 1940 rok, TB-7 1936 rok, Ił-2 1939 rok, SWT 1940 rok, PPSz 1941 rok. Nie kompromituj się.
@Sklej
T-26 mogło popatrzeć? Było ich 12 000, na każdy niemiecki czołg na froncie wschodnim przypadało 6 takich... BT-7 mogło popatrzeć? To konstrukcja z 1936 roku. Wskaż mi JEDEN - jeden jedyny seryjny model niemieckiego czołgu, z 1941 roku, który nawet nie przewyższał, ale jedynie dorównywał osiągom BT-7. Te osiągi: prędkość 73 km/godz, działo 76,1mm, pancerz 22mm.
konto usunięte
2012-04-22, 11:41
Radzieccy czołgiści mieli "prawo" do unikania wali z Tygrysem jeśli proporcję co do liczebności wynosiły mniej niż 1:5 !!! Pamiętajmy też że Tygrysy Królewskie miały taki pancerz czołowy że prawie żadne działo i prawie żaden czołg Aliantów nie był w stanie go przebić. Niemieckie czołgi były potężniejsze od rosyjskich ale miały kilka poważnych wad. Dość skomplikowana konstrukcja powodowała trudności w produkcji a przede wszystkim w szybkich naprawach na polu bitwy. Rosjanie bardzo dobrze o tym wiedzieli i jednym z ciekawszych sposobem walki z Tygrysami było taranowanie ich swoimi czołgami Niemcy z 10 000 Tygrysów z pewnością wygraliby wojnę ale cóż było jak było
matji napisał/a:
Radzieccy czołgiści mieli "prawo" do unikania wali z Tygrysem jeśli proporcję co do liczebności wynosiły mniej niż 1:5 !!! Pamiętajmy też że Tygrysy Królewskie miały taki pancerz czołowy że prawie żadne działo i prawie żaden czołg Aliantów nie był w stanie go przebić. Niemieckie czołgi były potężniejsze od rosyjskich ale miały kilka poważnych wad. Dość skomplikowana konstrukcja powodowała trudności w produkcji a przede wszystkim w szybkich naprawach na polu bitwy. Rosjanie bardzo dobrze o tym wiedzieli i jednym z ciekawszych sposobem walki z Tygrysami było taranowanie ich swoimi czołgami Niemcy z 10 000 Tygrysów z pewnością wygraliby wojnę ale cóż było jak było
Tygrys Królewski miał owszem gruby pancerz, ALE jakość stali z której był wykonany pozostawiał wiele do życzenia. Po kilku trafieniach w to samo miejsce nie następowała penetracja pancerza ale pojawiały się pęknięcia i odpryski z wewnętrznej strony kadłuba co raniło załogę.
Zamiast produkować chrzaniące się tygrysy, monstrualne i awaryjne Jagdtigery, tygrysy II i inne mogli skupić się na pz IV i je usprawniać. Wyszłoby to im znacznie lepiej niż plany budowy takich kwiatków jak E-100, p-1000 ratte czy p-1500 monster no i oczywiście pz VII Maus
konto usunięte
2012-04-22, 21:03
nie no kontrukcje typu maus i e100 to przejawy gigantomanii hilera o p-1000 i p-1500 nie wspominając.