Rok 1940. W okupowanym przez Związek Radziecki Wilnie, Czerwonoarmista zagaduje do przechodnia, Polaka. Prycha przy tym pogardliwie:
- Tu, w tej wasze Polsze, to żadnej kultury nie ma! Kościołów sto, bibliotek czterdzieści, a odwszawialni ani jednej.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Autentyczna sytuacja. Moja babcia kupowała coś tam w sklepie z artykułami szkolnymi. Weszło tam dwóch ruskich żołnierzy. Oglądają tam coś, jeden wziął globus i pyta:
- Co to jest?
- Globus.
- Co?
- Model kuli ziemskiej.
- Czego?
W końcu jakoś mu wytłumaczyli. Najciekawsze jest to, że nie byli to zwykli żołnierze tylko wysocy rangą oficerowie.
Tak, tak... Pozdrów wyimaginowaną babcię. Tak w ogóle, to co niby ruscy żołnierze mieli robić w sklepie z artykułami szkolnymi ?
piołun napisał/a:
Tak, tak... Pozdrów wyimaginowaną babcię. Tak w ogóle, to co niby ruscy żołnierze mieli robić w sklepie z artykułami szkolnymi ?
Zapytaj swoją panią od historii i przy okazji poproś żeby ci wystawiła pałę z wykrzyknikiem.
Pałę to Ci zapewne podaje Twój pan od historii. Btw. moja pani też była w tym sklepie.. ?
No i gdybyś umiejscowił swoją bajkę o babci i rosyjskich oficerach ;> w przestrzeni i czasie to łatwiej byłoby Cię zrozumieć.
Pozdrawiam
up
Koledzy umówcie się na randkę skoro tak sobie radośnie o tych pałach gadacie
konto usunięte
2012-04-21, 16:34
Nostry napisał/a:
- Tu, w tej wasze Polsze, to żadnej kultury nie ma! Kościołów sto, bibliotek czterdzieści, a odwszawialni ani jednej.
-zdziwił się tusk obejmując władzę w 2007
Ja znam historię, gdy ruskie "wyzwalały" Polskę i doszły do wsi, gdzie żył i pracował mój Ś.P. dziadek, pierwszy budynek jaki zajęli na tejże wsi była gorzelnia... Dzicz zza uralu jak to mawiał dziadek. W podartych mundurach, karabiny na sznurku, wygląd mongołów... Jedynym plusem armii ruskiej była ich liczebność bo reszta była do dupy
@beeveer
99% napinaczy z sadistica nie przeczytała czegoś co posiada więcej słów niż dowcip typu "przyszła baba do lekarza"
od nadmiaru słów zawieszają się i muszą sobie pobluzgać
konto usunięte
2012-04-21, 17:47
Ja natomiast wyczytałem z zapisek oficera radzieckiego, jak to jego podwładni wpadli do magazynu z żywnością. Zobaczyli banany ale nie wiedzieli co to dokładnie jest i jak się je spożywa. Później je zjedli, nie obierając ze skóry... oczywiście wpierw wysmarowując musztardą.
@Sklej
Generalnie masz rację. Oczywiście, jeśli pominąć najlepsze na świecie radzieckie lotnictwo (głównie bombowe i szturmowe z TB-7 czy Ił-2), najlepsze i najliczebniejsze na świecie wojska pancerne (z najlepszymi czołgami: T-26, BT-7, T-34, IS-2...), najlepszą i najnowocześniejszą na świecie artylerię, czy w końcu najlepszą broń osobistą (PPSz, SWT, TT).
Najwidoczniej twój dziadek nie pojmował, że mongoł z pepeszą na sznurku, w dodatku wspierany przez T-34 i Iły, może więcej, niż niemiecki żołnierz z Mauserem Kar98k, model 1898 rok, i wsparciem PzKpfw III lub IV...