

T3RMINATOR napisał/a:
Łatwiej byłoby wcisnąć ten korek do środka.
Raz sprobowalem tej metody. Korek wpadajac do srodka zrobil takie ciśnienie ze polowa wina znalazla sie na ścianie. No i na mnie.
35i napisał/a:
Byłeś harcerzem? Tam uczą rzeczy podstawowych do przetrwania, jak np. otwieranie piwa paskiem harcerskim.
Piwo otwieram zapalniczką albo zębami.
podpis użytkownika
Hasta la vista, baby
m.youtube.com/watch?v=3DHCv5EYN3M&pp=ygUVdGVybWluYXRvciBlZGl0IHBob25r
T3RMINATOR napisał/a:
Piwo otwieram zapalniczką albo zębami.
Dzięki, mam kły z jednej strony bez czubków, właśnie z tego powodu. Można też kluczami do mieszkania, nożem czy piwem o drugie piwo i na wiele innych sposobów. I to właśnie wyniosłem z harcerstwa.