Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
Sadistico 2020-12-02, 23:12 5
Trochę czasu temu w mojej rodzinnej miejscowości, chłop bimberek w bloku pędził. Najlepsze jest to ze w momencie wybuchu, delikwent siedział w pomieszczeniu na załączonym zdjęciu. Poza paroma zadrapaniami jebańcowi się nic nie stało.

Zgłoś
Avatar
35i 2020-12-02, 23:19 1
outsidethebox86 napisał/a:

Przypomniało mi się
Matka Boska Kiepska/Paździchowa



To Boczkowi gąsior wywaliło.
Zgłoś
Avatar
saves 2020-12-02, 23:21 1
35i napisał/a:

Tarchomin nie jest w Warszawie, tylko na Pradze. Kiedyś zupełnie inni ludzie tam mieszkali, teraz już się trochę wymieszało.



Ty kiedykolwiek byłeś w Warszawie? Kiedyś Praga Północ, a od 1994r. Białołęka. Ale wciąż Warszawa.
Zgłoś
Avatar
35i 2020-12-02, 23:38 2
saves napisał/a:

Ty kiedykolwiek byłeś w Warszawie? Kiedyś Praga Północ, a od 1994r. Białołęka. Ale wciąż Warszawa.



Byłem, jestem i pewnie będę, tak jak moi rodzice, dziadkowie i.t.d. Pewnie sam jesteś słojem z drugiego pokolenia, skoro nie kojarzysz o co chodzi. Administracyjnie owszem, ale mentalnie to już zupełnie inna sprawa. Do tej pory można spotkać pasące się krowy na Białołęce.
Zgłoś
Avatar
outsidethebox86 2020-12-02, 23:58
35i napisał/a:

To Boczkowi gąsior wywaliło.



A u Kiepskich i Pazdziocha matkie boskie na ścianie wywaliło
Zgłoś
Avatar
gumismdma 2020-12-03, 10:30
saves napisał/a:

Ty kiedykolwiek byłeś w Warszawie? Kiedyś Praga Północ, a od 1994r. Białołęka. Ale wciąż Warszawa.



Prawa strona Wisły to już nie Warszawa tam same pomioty komuchów
Zgłoś
Avatar
zubek25 2020-12-03, 12:43
A kto mu kazal cipcie w okres lizac hehe
Zgłoś
Avatar
saves 2020-12-03, 16:30 1
gumismdma napisał/a:

Prawa strona Wisły to już nie Warszawa tam same pomioty komuchów



Komuszy pomiot to "zatoka czerwonych świń" na Ursynowie" i praktycznie cały Mokotów, gdzie mieszkania dostawali przede wszystkim zasłużeni działacze PZPR. Praska strona zawsze była traktowana po macoszemu. Jak myślisz, czemu po wojnie cały element ze stolicy zwieziono na Brzeską? By mieć nad nim kontrolę. Czy komuchy sprowadziliby sobie takie sąsiedztwo? Wątpię. Z Mokotowa mieli zaś bliżej do katowni na Rakowieckiej.

35i napisał/a:

Byłem, jestem i pewnie będę, tak jak moi rodzice, dziadkowie i.t.d. Pewnie sam jesteś słojem z drugiego pokolenia, skoro nie kojarzysz o co chodzi. Administracyjnie owszem, ale mentalnie to już zupełnie inna sprawa. Do tej pory można spotkać pasące się krowy na Białołęce.



Oj ty mój wielki warszawiaku (celowo z małej litery)... Nazwisko dziadziusia kończyło się na -berg czy -sztajn?
Zgłoś
Avatar
35i 2020-12-03, 18:49
saves napisał/a:

Oj ty mój wielki warszawiaku (celowo z małej litery)... Nazwisko dziadziusia kończyło się na -berg czy -sztajn



Zaspokoję twoją (celowo małą literą) ciekawość, kmiotku. Na -ski. Dupka zapiekła, że wyjeżdżasz z ż🤬dostwem? Sprawa mojej rodziny o odzyskanie gruntów ciągnie się od prawie 30 lat i końca jeszcze nie widać, właśnie przez różnej maści byłych -baumów (HGW). Co do "zatoki czerwonych świń" masz oczywiście rację, ale to tylko mały kawałek Ursynowa. Z tym "całym" Mokotowem to bym nie przesadzał. Owszem były rejony, gdzie domy i mieszkania dostawali "zasłużeni" , ale takie rzeczy działy się praktycznie w każdej dzielnicy. Na przykład na Ochocie, stoją dwa dwunastopiętrowe bloki, doskonale widoczne sprzed Dworca Zachodniego (kierunek PKiN, gdzie mieszkania dostawali milicjanci, UB i klawisze (prawy blok) i urzędnicy państwowi, głównie dyplomacja (lewy blok). Gdzieś coś usłyszałeś, ale nie końca i powtarzasz.
Zgłoś
Avatar
saves 2020-12-03, 19:18
35i napisał/a:

Zaspokoję twoją (celowo małą literą) ciekawość, kmiotku. Na -ski. Dupka zapiekła, że wyjeżdżasz z ż🤬dostwem? Sprawa mojej rodziny o odzyskanie gruntów ciągnie się od prawie 30 lat i końca jeszcze nie widać, właśnie przez różnej maści byłych -baumów (HGW). Co do "zatoki czerwonych świń" masz oczywiście rację, ale to tylko mały kawałek Ursynowa. Z tym "całym" Mokotowem to bym nie przesadzał. Owszem były rejony, gdzie domy i mieszkania dostawali "zasłużeni" , ale takie rzeczy działy się praktycznie w każdej dzielnicy. Na przykład na Ochocie, stoją dwa dwunastopiętrowe bloki, doskonale widoczne sprzed Dworca Zachodniego (kierunek PKiN, gdzie mieszkania dostawali milicjanci, UB i klawisze (prawy blok) i urzędnicy państwowi, głównie dyplomacja (lewy blok). Gdzieś coś usłyszałeś, ale nie końca i powtarzasz.



To znajdź mi taką ubecką lokację po prawej stronie. Życzę powodzenia. Jedyne co jest związane z komuchami po prawej stronie, to była katownia na Strzeleckiej. Tu resortowe dzieci nie mieszkają. To domena lewej strony.
Zgłoś
Avatar
35i 2020-12-03, 19:58
saves napisał/a:

To znajdź mi taką ubecką lokację po prawej stronie. Życzę powodzenia. Jedyne co jest związane z komuchami po prawej stronie, to była katownia na Strzeleckiej. Tu resortowe dzieci nie mieszkają. To domena lewej strony.



Mam spore wątpliwości, szczególnie dotyczące Saskiej Kępy. "Tu resortowe dzieci nie mieszkają", z tym się zgadzam. Kto chciałby mieszkać obok patologii? Na Pradze nigdy nie mieszkałem i nie znam takich lokalizacji (ubeckich, psiarskich), ale mogę popytać znajomych. Kolega kiedyś wynajmował mieszkanie na Konopackiej, do momentu, dopóki nie podcięli mu gardła. Na szczęście przecięli mu tylko skórę.
Zgłoś
Avatar
saves 2020-12-03, 20:44
35i napisał/a:

Mam spore wątpliwości, szczególnie dotyczące Saskiej Kępy. "Tu resortowe dzieci nie mieszkają", z tym się zgadzam. Kto chciałby mieszkać obok patologii? Na Pradze nigdy nie mieszkałem i nie znam takich lokalizacji (ubeckich, psiarskich), ale mogę popytać znajomych. Kolega kiedyś wynajmował mieszkanie na Konopackiej, do momentu, dopóki nie podcięli mu gardła. Na szczęście przecięli mu tylko skórę.



Słynna patologia z Brzeskiej już dawno temu wymarła. Teraz króluje patola w białych kołnierzykach, z którą się przepychasz od 30 lat. Ona też siedzi po lewej stronie, w Ratuszu. Jeśli o mnie chodzi, mogliby zaminować i wysadzić mosty. Nie ma niczego, na czym mi zależy, a znajduje się po lewej stronie Wisły.
Zgłoś