

Hiperion napisał/a:
Trzeba się cieszyć że medycyna jest rozwinięta, jeszcze 100 lat temu wścieklizna to był wyrok śmierci
przecież dalej to jest wyrok śmierci. Nie jest uleczalna, obczaj se na wikipedii.
aczutuse napisał/a:
przecież dalej to jest wyrok śmierci. Nie jest uleczalna, obczaj se na wikipedii.
Chodzi mi o to że teraz można za wczasu się zaszczepić, póki to ustrojstwo się nie rozwinie, Ty mówisz o zaawansowanym stadium choroby
Jak już jest temat wscieklizny to ostrzegam was przed gołębiami. Pod żądnym pozorem nie "hodujcie" tego u siebie i trzymajcie się tego z daleka. W gniazdach gołębi jest ogromna ilość kleszczy (tzw. obrzeżek gołębi). Gołębie to coś jak szczury .. tylko latają.
zbynekmaslanka napisał/a:
Jak już jest temat wscieklizny to ostrzegam was przed gołębiami. Pod żądnym pozorem nie "hodujcie" tego u siebie i trzymajcie się tego z daleka. W gniazdach gołębi jest ogromna ilość kleszczy (tzw. obrzeżek gołębi). Gołębie to coś jak szczury .. tylko latają.
O, ciekawa informacja. Dzięki.
Carti napisał/a:
oni chyba w domach mają rozdrabniarki do śmieci, mogła go tam wrzucić
niesamowita wyobraźnia. zaimponowales mi kolego.