

To chyba raczej resztki kurczaka na pasztet pozbierają przeładuje na 2 auto i tyle.
To chyba jeden z tych padlinowozów od Stokłosy - jechać za takim latem, bez możliwości wyprzedzenia to masakra....
Cieszcie się, że nie wiózł Surströmming
Cieszcie się, że nie wiózł Surströmming
podpis użytkownika
eeee, szkoda gadać...
PabllosSantoDaSilva napisał/a:
Dawno temu widziałem film z linii produkcyjnej parówek. To chyba było w Rosji. Jednemu pracownikowi wywrócił się zbiornik ze zmieloną pulpą i wszystko wylało się na podłogę. Zbierał to właśnie szuflą do odśnieżania i... wlewał spowrotem do kadzi. Smacznego!
W takich firmach podłoga jest o wiele bardziej sterylna i czysta niż twój telefon. Ale mówimy tu o krajach cywilizowanych, bo jeśli to rosja, to chyba wolałbym zjeść coś randomowego z chińskiego straganu we Wuhan.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.
Biszo napisał/a:
Kolega nie zauważył że korek się zaczyna
Bo pewnie się w telefon gapił...