


Ciekawie to by było, jakby się tam wj🤬i bez latareczek i reszty sprzętu.
Qwertyzxc napisał/a:
Ciekawie to by było, jakby się tam wj🤬i bez latareczek i reszty sprzętu.
No tak przecież każdy kozak robi filmiki z eksploracji bez sprzętu, to ma sens.


Qwertyzxc napisał/a:
Ciekawie to by było, jakby się tam wj🤬i bez latareczek i reszty sprzętu.
Byśmy oglądali czarny ekran przez 20 minut, bardzo ciekawe.
Bez ruszania dupy z domu zwiedziłem kawałek Poznania (na dodatek od spodu) i za to ich lubię.
Nie oglądałem całości a jedynie dłuższe urywki ale sądząc po widokach panowie poruszali się kanałami? Gratuluję odwagi, bez szczepienia na dur brzuszny czy WZW A i B nie odważył bym się tam wejść.
Dodatkowo chodzenie w takim rurociągu może być ryzykowne, zależy jak duży teren podpięty jest do kanalizacji i czy kanalizacja burzowa oddzielona jest od sanitarnej ale nie raz może padać w wiosce oddalonej o kilka km od miasta w tej rurze nagle może przypłynąć spora fala. Na niektórych ujęciach w komorach (np pod koniec przy tej zastawce) widać na szczeblach dokąd wiszą szmaty - na wysokości głowy więc do tego poziomu może sięgnąć ściek.
(jestem ekspertem, pracuję na oczyszczalni ścieków)
Dodatkowo chodzenie w takim rurociągu może być ryzykowne, zależy jak duży teren podpięty jest do kanalizacji i czy kanalizacja burzowa oddzielona jest od sanitarnej ale nie raz może padać w wiosce oddalonej o kilka km od miasta w tej rurze nagle może przypłynąć spora fala. Na niektórych ujęciach w komorach (np pod koniec przy tej zastawce) widać na szczeblach dokąd wiszą szmaty - na wysokości głowy więc do tego poziomu może sięgnąć ściek.
(jestem ekspertem, pracuję na oczyszczalni ścieków)


Byłem, widziałem. Niestety naszą wycieczkę przerwało podejrzenie, że zaczęło padać, bo poziom wody zaczął się podnosić i się wycofaliśmy, więc tak daleko nie zaszliśmy. Po wyjściu okazało się, że faktycznie pada.
Czekam na odcinek w, którym coś ich zajebie w tych kanałach
Ja: Bo to poj🤬e...

podpis użytkownika
Diewczyna: Dlaczego Ty ciągle oglądasz tego harda!?Ja: Bo to poj🤬e...