Krzywonos napisał/a:
85% tego co widać na filmiku nie jest nawet marną rekonstrukcją historyczną, bardziej przypomina to władce pierścieni czy jakieś inne marniejsze nawet Fantasy. Mówię oczywiście o ciuchach i sprzęcie, bo jak walka we wczesnym naprawdę wyglądała mało wiadomo.
Ale rzeczywiście zabawa przednia, kop adrenaliny, urazy i w ogóle pożoga.
A obywatel Krzywonos skąd takie wnioski wyciąga? Te ciuchy są wyjątkowo historyczne. Wręcz fanatycznie. Wszystko kroje potwierdzone historycznie (chyba poza kaftanami morawskimi), nawet najmniejsze sprzączki czy ozdoby wisiorów muszą mieć potwierdzenie w źródłach materialnych. To samo ze sprzętem. Nie ma nazwy "hełm do walki, fajnie wygląda"... Są "hełm rekonstrukcja Giermund, hełm z jeziora Orchowskiego, hełm z jeziora Lednickiego etc...". Ewentualnie można się kłócić o tarcze, robimy je ze sklejki bo po prostu jest szybciej. Miecze mają inne struktury żeby były bardziej wytrzymałe w walce, poza tym wzory są na podstawie wykopalisk. Co do stylu walki wczesnośredniowiecznej mamy też wiele źródeł pisanych i materialnych. Przykładem jest tu słynna tkanina z Bayeux, która przedstawia bitwę pod Hastings mającą miejsce w roku 1066 - czyli nas interesującym.
wiking.edu.pl/upload/historia/images/bitwa_Hastings.jpg
Na powyższym obrazku wyraźnie widać szyk ściany stworzony przez wojowników z tarczami migdałowymi. Poza tą tkaniną (która
mając 70 metrów długości i 0.5 wysokości zawiera NAPRAWDĘ dużo wskazówek dla rekonstrukcji materialnej) istnieją zapiski z bitew ( kronika Thietmara and so on) potwierdzające ten styl walki. Mam nadzieję że rozwiałem wątpliwości co do władcopierścieności i nieprawdziwości tej imprezy
Libertinus - bo rekonstrukcja wczesnośredniowieczna to wyjątkowo skrajnie prawicowe klimaty, a co do swastyki to było powiedziane wcześniej co i jak.