

A myślałem, że będzie klaskał
Ale z sytuacji wyszedł nieźle


podpis użytkownika
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Urwało mu rączkę chyba, więc podniesienie nie wiele by mu dało. Ale szacunek za wyjście z sytuacji.
maxvolumePL napisał/a:
Jak na moje, to bardzo ładnie wybrnął z sytuacji.
On nie salutował, on szukał drugiego talerza.



maxvolumePL napisał/a:
Jak na moje, to bardzo ładnie wybrnął z sytuacji.
Dokładnie, w przeciwieństwie do tej grubej świni która zaczęła z niego bk walić i nie potrafiła zachować powagi podczas hymnu narodowego.


LegendarnyZiom napisał/a:
On nie salutował, on szukał drugiego talerza.![]()
Rozj🤬eś mnie tym

Grubemu urwał się uchwyt od talerza, a mnie wczoraj na publicznej prezentacji "walki na bagnety" w centrum miasta przy sporej widowni i fotografach wypadł zamek z repliki Mausera. Kopnąłem go na bok, nikt się nie ściął o co chodzi i pokaz trwał dalej
P.S Może i "gruby" ładnie wybrnął z sytuacji, ale piwa nie będzie- NIE SALUTUJE SIĘ DO PUSTEJ GŁOWY!!

P.S Może i "gruby" ładnie wybrnął z sytuacji, ale piwa nie będzie- NIE SALUTUJE SIĘ DO PUSTEJ GŁOWY!!

tak to jest jak żydzi śpiewają hymny obcych państw w których pasożytują
A to nie salutuje się do symbolu na czapce?
A podnieść chyba nie mógł bo po dźwięku wnoszę, że spadło gdzieś dalej.
A podnieść chyba nie mógł bo po dźwięku wnoszę, że spadło gdzieś dalej.