Pleso93 napisał/a:
Żona szmata i przyjaciel ciota.
a powiedz mi jedno z jakiej k🤬a racji miał przyj🤬 temu facetowi? bo szmata jego przyjaciela SAMA prawie wskoczyła mu na c🤬ja? on jej facetowi wierności nie przysięgał, może nawet nie wiedział że ta ona ma męża, jak widział że z niej szmata to korzystał, czemu ma ktoś sobie łapy brudzić za byle k🤬ę? od wymierzana kary kolesiowi jest facet tej szmaty a nie jego przyjaciele, zresztą jak facet taki kozak wysyła przyjaciela to sam mógł zrobić k🤬ie prezent i się tam zjawić, ludzie dorośli nie rozp🤬alają sobie mord przez byle szmaty
Pleso93 napisał/a:
Jakbyś przeżyła swoje gimbo-love story w odpowiednim czasie to byś miała tę świadomość. Przepychanki słowne i inne głaskanie po c🤬kach jest dobre dla p🤬dusiów.
przykro mi ale jestem wychowana w taki sposób że człowieka nie trzeba wdeptać w ziemie butami a można słowem

po prostu nie brudzę sobie rąk byle gównem