Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Wraca Kowalski wcześniej z pracy do domu, wchodzi do przedpokoju.
Patrzy, a tam na wieszaku męski płaszcz, pod nim stoją męskie buty, obok czarna teczka, z pewnością nie należąca do małżonki...
Nasłuc🤬je i zaczynają go dobiegać jęki, niosące się z sypialni. Skrada się więc na palcach, żeby nie przestraszyć gacha. Po drodze znajduje męskie spodnie, skarpetki, majtki żony...Otwiera cicho drzwi do sypialni, zagląda, a tam na łóżku pani Kowalska, nogi szeroko na boki rozwalone a nad nią wieeelki, spocony, stękający murzyn! Kowalska jęczy, wije się, murzyn stęka, ociera pot z czoła i pcha i pcha...
Jak się Kowalski nie wk🤬ił, złapał stojące obok drzwi krzesło i PIERDUT! murzyna w plecy.
Murzyn odwraca się do Kowalskiego i z wyraźną ulgą stwierdza:
-Oooo, dzjenki, stary, juź weśło.
Zgłoś
Avatar
Y................y 2010-04-03, 17:54 1
Kowalski to pomocny chłop, nie ma co.
Zgłoś