

Ronaldinho kozak w ch*j. Czasy jak Ronaldinho, Eto'o i Messi grali razem wg. mnie najlepsze:)


Ronaldinho byl zajebisty, ale z tym Messim to zes doj🤬 jak Biedron w kakao. Kocham i ogadam pilke nozna od ponad dwudziestu lat i bylo wielu geniuszy futbolu tj. Zidane, Ronaldinho, Ronaldo, Rivaldo, Baggio, Kluivert, Klinsman i wielu innych, ale zaden k🤬a zaden nie strzelal 50-70 bramek w sezonie tak jak Messi czy Cristiano Ronaldo, a to nawet nie sa typowi napastnicy. Oni rozgrywaja swoje bramki. Tak wiec morda w kubel szmaciarze.
Aż sie chce odejść od komputera i iść pograć w nogę na 'Orlika'! ;D ale szaleć nie bede.. ;P
a tak serio to pamietam czasy jak biegalo sie po boisku w koszulce z napisem Ronaldinho.. z checiabym wrocil do tej beztroski..
a tak serio to pamietam czasy jak biegalo sie po boisku w koszulce z napisem Ronaldinho.. z checiabym wrocil do tej beztroski..
chlop nap🤬lal takie rogale ze sie w pale nie miesci. z taka sila strzalu mozna nawet zabic
podpis użytkownika
czy nie możemy żyć w normalnym kraju?
ciesze się, że byłem gówniarzem jak Ronaldinho grał w Barcelonie! pewnie gdybym teraz miał jakieś 8-10 lat mniej, jarałbym się Messim czy Ronaldo. Jestem dumny z tego, że mogłem oglądać największe gwiazdy w czasach swoich świetności, tj. Ronaldinho, Ronaldo, Carlos, Barthez, Del Piero, Henry, Zidane i wiele innych! aż serce boli od świadomości, że te czasy już nie wrócą. na szczęście są filmiki, które mogę oglądać po milion razy i znać je na pamieć, a i tak mi się nie znudzą!

Kuźwa, takich piłkarzy już nie ma, a gdy kończą kariery jak wielu wielkich z jego epoki i dzieciństwa, uświadamia się swoją starość.
A ten Ronaldińjo to młodszy brat Ronaldo ? Czy Ronaldińjo ewoluuje z Ronaldo ? A może odwrotnie ?
podpis użytkownika
C🤬j mi na imię.
nawet pilka nozna nie była kiedyś pol-pedalska... gdzie, to się podzialo?

jej jak byla w barcelonie paka larsson, henry, eto i ronaldinho to patrzylo sie na ich gre jak na cud. piekne czasy
Nie przesadzajcie z tymi legendami.. Owszem wszyscy których wymieniliście to świetni piłkarze, ale grający już w czasach nowoczesnego futbolu, z planami żywieniowymi i tym całym zdrowym gównem. Pomyślcie o tym co wyprawiał George Best na następny dzień po melanżu na Londynie to przekonacie się kto był najlepszym piłkarzem w historii futbolu. Z całym szacunkiem dla Ibry, Ronaldo i Messiego wszyscy oni mogli mu wskoczyć na pindola.