darex99 napisał/a:
Jak już kiedyś napisałem...nie jestem w stanie zrozumieć idiotyzmu męczenia bydła w rodeo. A w wersji, gdzie te debile w ciasnych portach wbijają zwierzęciu szpady w ciało to już masakra. Rodziny całe na to chodzą i się zachwycają..skrajny kretynizm. Zwierzęta od zawsze powinny być hodowane w normalnych warunkach i humanitarnie uśmiercone (te koszerne męczarnie z wykrwawianiem, też powinni w końcu zakazać) dostarczając ludziom pożywienia...Dlatego zawsze cieszy mi się pysk jak jakiś byk trafi takiego p🤬lniętego pacana, tutaj zrobił to tak widowiskowo, że aż się konfetti, w ramach uznania, odpaliło.
jeszcze mogę zrozumieć takie gadanie w przypadku corridy , ale rodeo ? gdzie tu masz męcznie bydła ? Byk wielkości czołgu przez kilkańascie sekund pobiega po arenie ? To już dużo większe męczarnie u tych kałboji
podpis użytkownika
czarna fortuna