
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 22:46

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Znajomy pracował w firmie wytwarzającej soki "ekologiczne". Mówił tak: przyjechała cysterna z chyba wodą, on sam miał za zadanie doładować do niej 2 wiadra koncentratu - broń coś tam dotknąć tego, od razu ręce spalone - i dalej jechał soczek ekologiczny. Prosto do konsumentów. Smacznego


Dajcie już spokój z tymi teoriami spiskowymi. Ktoś po prostu upuścił skrzynkę z pociskami, takie rzeczy zdarzają się w fabrykach soków.
dadar123 napisał/a:
Znajomy pracował w firmie wytwarzającej soki "ekologiczne". Mówił tak: przyjechała cysterna z chyba wodą, on sam miał za zadanie doładować do niej 2 wiadra koncentratu - broń coś tam dotknąć tego, od razu ręce spalone - i dalej jechał soczek ekologiczny. Prosto do konsumentów. Smacznego
Podobnie jest z energetykami. Koncentrat jest tak mocny że zjada plastikowe opakowania. Kiedyś wziąłem taką plastikową banieczkę. Nigdy nie udało mi się pozbyć zapachu energetyka z środka.
dadar123 napisał/a:
Znajomy pracował w firmie wytwarzającej soki "ekologiczne". Mówił tak: przyjechała cysterna z chyba wodą, on sam miał za zadanie doładować do niej 2 wiadra koncentratu - broń coś tam dotknąć tego, od razu ręce spalone - i dalej jechał soczek ekologiczny. Prosto do konsumentów. Smacznego
Znajomy miał kiedyś coś wspólnego z koncentratem, z którego robi się coca-colę. Z tego co opowiadał, to koncentrat jest tak mocny, że Pinkmanowi przeżarłoby wannę.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie