- Halo?
- Siema. Jest piątkowy wieczór. Chodź wyjdziemy na miasto, poznamy jakieś babeczki?
- Niestety w naszym wypadku to niemożliwe.
- Że niby co? Ja nic nie poderwę?
- Nie o to chodzi. Mieszkamy w Bydgoszczy.
w Bydgoszczy w piątkowy wieczór co najwyżej można dostać w mordę. ;/
-w co się bawią dzieci z radomia??
-w miasto.
l................1
2012-11-14, 7:31
powie ktoś o co biega z tą Bydgoszczą?
@lofix1
pojedź, zobaczysz...
podpis użytkownika
Jeżeli na samym początku idea nie wydaje się absurdalna, nie ma dla niej żadnej nadziei. - Albert Einstein
@up
no tak marnować kasę na wahę, bo sie nikomu nie chce napisać
.................M
2012-11-14, 20:19
Chciałbym napisać, że polecam Toruń, ale trochę boję się reakcji
Polecam Toruń!
o................n
2012-11-14, 20:20
w bydgoszczy wyrywa sie babeczki :O
byłem w Bydgoszczy,i normalnie...jak wszędzie.
r................3
2012-11-14, 20:21
wyrywać to mozna warzywa z domu starców
Chyba nikt w Polsce nie ma dobrych skojarzeń z Bydgoszczą
m................1
2012-11-14, 20:30
W Bydgoszczy zginął ten gościu z Irlandii, stąd pewnie takie a nie inne zdanie o tym mieście. Tak naprawdę jest całkiem spoko.
c................s
2012-11-14, 20:31
koleś z Irlandii wpadł do Brdy bo był nap🤬lony tym bardziej, że znaleźli przy nim portfel i komórkę ..
h🤬joczita napisał/a:
Chyba nikt w Polsce nie ma dobrych skojarzeń z Bydgoszczą
Ja mam. Jedna z Bydzi świetnie się bzykała.