

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


Leszek Poniedzielski ma zajebiste monologi. Z przyjemnością obejrzałem ten filmik.
Andrzej







facet jest śmieszny, ok mówi o tym, że w piosenkach nie ma tekstu, przynajmniej niektórych. a jezeli jest już tekst to nielogiczny.rap jest przykładem muzyki w której da sie przekazać wszystko i zalezy to tylko i wyłacznie od artysty czy chce napisać tekst o jeb*niu policji czy o czymś czego moze posłuchać każdy i w każdym wieku. nie lubie jak ktoś kieruje sie jakimś głupim stereotypem że w rapie co drugie słowo to przeklenstwo i mówi, jak ten facet że jest zacofany. muzyka i artysci sie rozwijaja moda na gangsterke powoli przemija i mimo to wiekszosc tych ludzi którzy nie slyszeli rapu, bedzie dalej tkwiła w stereotypie.
Dołączam się do gratulacji kolegi. Choć dorzucić muszę: nie chodziło mu o tekst, a o muzykę w rapie. Nie zgodzisz się, że do tegoż szybkiego mówienia dorzucona jest niesamowicie nieskomplikowana muzyka (napisałem "nieskomplikowana", by któryś się nie obraził za słowo "prymitywna")? Nie jest to progressive, jazz, czy klasyka... Przyznasz sam.

facet jest śmieszny, ok mówi o tym, że w piosenkach nie ma tekstu, przynajmniej niektórych. a jezeli jest już tekst to nielogiczny.rap jest przykładem muzyki w której da sie przekazać wszystko i zalezy to tylko i wyłacznie od artysty czy chce napisać tekst o jeb*niu policji czy o czymś czego moze posłuchać każdy i w każdym wieku. nie lubie jak ktoś kieruje sie jakimś głupim stereotypem że w rapie co drugie słowo to przeklenstwo i mówi, jak ten facet że jest zacofany. muzyka i artysci sie rozwijaja moda na gangsterke powoli przemija i mimo to wiekszosc tych ludzi którzy nie slyszeli rapu, bedzie dalej tkwiła w stereotypie.
w rapie co drugie słowo to przeklenstwo i jest zacofany

Dołączam się do gratulacji kolegi. Choć dorzucić muszę: nie chodziło mu o tekst, a o muzykę w rapie. Nie zgodzisz się, że do tegoż szybkiego mówienia dorzucona jest niesamowicie nieskomplikowana muzyka (napisałem "nieskomplikowana", by któryś się nie obraził za słowo "prymitywna")? Nie jest to progressive, jazz, czy klasyka... Przyznasz sam.
IDM, ambient i wiele wiele innych gatunków nie osculują na bazie biliona skal, tutaj chodzi o miano ciekawej oraz wyszukanej melodii mającej raczej na celu wywołanie określonych stanów emocjonalnych. Ekspertem nie jestem, jednak wydaje mi się, że w kwestii "rapu" podkład rodem z liquid tension experiment nie byłby najlepszym rozwiązaniem do wymogów stylu wymawianego tam tekstu


Myślę, że nawet w rapie można znaleźć coś interesującego. Nie kłóćmy się o gatunki, bo wiadomo, że rock jest najlepszy
. A pan Poniedzielski ma rację. Wiadomo, że pop popem i wszędzie na świecie coś tak infantylnego jak PSY czy Weekend jest w stanie zrobić karierę. Powodem do zastanowienia jest to, dlaczego od wielu lat z naszego kraju nie wyszedł jakiś zespół, którym zainteresował by się ktoś na świecie czy chociażby w Europie. Nasze zespoły, które chciały spróbować swoich sił za granicami Polski szybciutko wracały. Nie myślę tu oczywiście o wykonawcach muzyki niszowej, którymi możemy się pochwalić.
Zgadzam się. Najlepszym Polskim dorobkiem muzycznym na dzień dzisiejszy ,są chyba zespoły grające muzykę nie komercyjna dajmy na to punk rock, oi!, ska, kilka wykonawców gatunku reagge i więcej. Myślę ze to nawet lepiej, woda sodowa nie uderza im do głowy, media nie mieszają z błotem tylko fajnie graja





IDM, ambient i wiele wiele innych gatunków nie osculują na bazie biliona skal, tutaj chodzi o miano ciekawej oraz wyszukanej melodii mającej raczej na celu wywołanie określonych stanów emocjonalnych. Ekspertem nie jestem, jednak wydaje mi się, że w kwestii "rapu" podkład rodem z liquid tension experiment nie byłby najlepszym rozwiązaniem do wymogów stylu wymawianego tam tekstuDlatego uciekanie się do pojęcia "prymitywne" w tym przypadku jest zbyt niepoprawna i dość subiektywna forma interpretacji. Pozdrawiam.
No i jest piękna a prosta muzyka. Choćby Garbarek

Poza tym... Chętnie bym posłuchał rapera przebijającego się przez kolejne partie solowe chłopaków z Liquidów

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie