

Jakaś dziwna ta szafka narzędziowa. Normalnie jeśli jedna szuflada jest chociaż niedomknięta, to już żadna inna się nie daje otworzyć.
You need straightening, toughening
It takes a bit of dark to rekindle the fire burning in you
Ignite the fire within you
podpis użytkownika
Sickening, weakening don't let another somber pariah consume your soulYou need straightening, toughening
It takes a bit of dark to rekindle the fire burning in you
Ignite the fire within you


Sadystyczne w c🤬j. Ciekawe co potem zrobili. Pewnie postawili a narzędzia pozbierali. Straszne.
Gdyby któryś z tych pacanów stał na dole to nic by się nie stało. Ale to Hameryka, tak być musiało
Te szafki są zajebiste, sam sobie ostatnio taką sprawiłem. Bez wyposażenia niestety, bo z wyposażeniem kosztuje prawie 3 tysie, bez wyposażenia tysiaka.
Przypomniała mi się scena z Kevina
szafa narzędziowa jadąca po schodach.
A tak właściwie to już prawie grudzień a Kevina jeszcze nie puszczają ???

A tak właściwie to już prawie grudzień a Kevina jeszcze nie puszczają ???
podpis użytkownika
Statystycznie wypada jedna śmierć na jednego człowieka.
tigerqaz napisał/a:
Przypomniała mi się scena z Kevina
szafa narzędziowa jadąca po schodach.
A tak właściwie to już prawie grudzień a Kevina jeszcze nie puszczają ???
Już zapowiedzieli

podpis użytkownika
* Avatar tego użytkownika został wyłączony przez administratora lub moderatora forum
tigerqaz napisał/a:
Przypomniała mi się scena z Kevina
szafa narzędziowa jadąca po schodach.
A tak właściwie to już prawie grudzień a Kevina jeszcze nie puszczają ???
dokładnie o tym samym pomyślałem

nie wiem o h🤬j chodzi ale każda szafka snapona jaką widziałem ma dźwignię którą trzeba nacisnąć żeby otworzyć. Jakieś matoły w h🤬j. Szafka za 30 000 pl się nie otwiera sama z siebie...
podobna do tej tez KRL tylko starszy model:
kijiji.ca/v-tool-storage-bench/edmonton/snap-on-epiq-toolbox-for-sale/...
podobna do tej tez KRL tylko starszy model:
kijiji.ca/v-tool-storage-bench/edmonton/snap-on-epiq-toolbox-for-sale/...
podpis użytkownika
No risk, no fun...