Wczorajszy wypadek w moich okolicach. DK 36 Rawicz - Kobylin. W efekcie wypadku spaliło się 20 metrów asfaltu, drogę zamknięto do naprawienia jezdni. Musiała zdarzyć się tragedia, żeby zastanowiono się nad tą trasą
Cytat:
Do wypadku doszło przed godziną 8.00. Straż pożarna otrzymała informację o zderzeniu dwóch ciężarówek między Dłonią a Smolicami. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w karambolu uczestniczą trzy ciężarówki. Ze wstępnych informacji wynika, jedna z ciężarówek zjechała na przeciwny pas ruchu i zderzyła się czołowego z jadącą z naprzeciwka cysterną, na to najechała jeszcze trzecia. Wszystkie trzy stanęły w ogniu i doszczętnie spłonęły. Jedna przewoziła styropian, a pozostałe cement i substancje ropopochodną. Akcja była bardzo trudna - przyznaje Mariusz Przybył, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Krotoszynie - Pożar był ogromny, uderzenie było tak ogromne, że praktycznie rozerwało cysternę, która przewoziła cement, kabiny zostały porozrywane. Kierowcy byli zakleszczeni, nie mieli szans się wydostać, spłonęli w samochodach - dodaje.
Ja od siebie mogę dodać, ze jest to droga krajowa, a jedzie się po niej gorzej niż po gruntowej, autentycznie. Ciężko utrzymać ciężarowe auto w ryzach mijając się z drugą ciężarówką i próbując nie stracić lusterka.
A................i
2013-05-17, 12:14
Tragediczne ale niech to niektórym da do myślenia - po naszych c🤬jowych drogach nie można zap🤬lać - szczególnie na tych wąskich, dziurawych wyrobach drogopodobnych. Rozumiem, że czas pracy, kiepski stan auta ale to nie usprawiedliwia tego, jak niektórzy ryzykują swoim i cudzym życiem. Kiedyś zapas szczęścia każdego zap🤬lającego się wyczerpie.
Mnie najbardziej intryguje, czy faktycznie tym wszystkim matołom bardziej opłaca się ciągle remontować drogi, łatać dziury, zrywać postrzępiony asfalt i kłaść nowy, zamiast raz wyłożyć trochę więcej gotówki i zafundować taki, którego termin przydatności nie kończy się pierwszej zimy, albo po przepuszczeniu 5 TIRów. Zastanawia mnie na c🤬j tyle fotoradarów wszędzie, skoro na 90% dróg średnia prędkość przejazdu to i tak 30 km/h żeby nie zgubić nagle podwozia.
o................z
2013-05-17, 12:53
@ravager
co to da?
u to nie zachód
kumpel tak pracował, w tym asfalcie sa same subst. chemiczne, a chvja tego co ma byc, bo jest taniej
nawet jak zrobia nowy to i tak sie spyerdoli zaraz
przykłąd droga 395 łączaca stolice dolnegoslaśka z innym miastem
2 lata temu robiona? całe lato ją meczyli (odcinek ok 10km) i juz mamy koleiny .
K................4
2013-05-17, 12:58
Dlatego u nas w Polsce zdaje się za 4-5 a nawet 6 razem

Instruktorzy przygotowują ludzi do jazdy po koleinach a nie drogach. Swoją drogą szkoda ludzi nie ważne jaka tam była przyczyna życie ludzkie zawsze jest najważniejsze ;/
Ps. Oczywiście gdyby to byli muzułmanie miałbym banana na ryju ;D
Kolega lofix1 ma racje. tylko taka mała poprawka czas pracy kierowcy trwa 15h a czas jazdy 9h. Chodź są wyjątki ale to nie ten temat
lofix1 napisał/a:
jak kiedyś przesiądziesz się z autobusu do samochodu to wtedy możesz spróbować się wypowiadać. Po co tak p🤬lić nie mając pojęcia o jeździe zawodowej. Kierowca jest ograniczony między innymi przez czas pracy, max 9 godzin w ciągu dnia. Gdybyś chciał tak zwalniać za każdym razem, to przy polskich warunkach drogowych zrobiłbyś może 200km podczas dniówki. Dlatego sprawdź szczelność dętek w swoim bmx i szczerze Ci radzę
P🤬lisz. Mój ojciec jest kierowcą ciężarówki od ponad 20 lat i nigdy nie ryzykował zdrowia czy tym bardziej życia bo ograniczał go czas pracy, a wyjeździłem z nim też kupę kilometrów jako pasażer, gdy jeździł jeszcze solo. Zdąży to zdąży, nie to nie. Tacho i karty kierowcy oczywiście można oszukać, i robią to oczywiście, ale jednak nigdy z narażaniem życia. Kierowców jest dwóch, obowiązują ich ścisłe zasady co do tego ile czasu może spędzić za kółkiem i ile czasu powinien odpoczywać. Zresztą, wcale nie musiał zap🤬lać, to jest ogromna masa która rozpędzona nawet do 60km/h robi spore zniszczenia, tym bardziej przy zderzeniu czołowym. Jednemu sie przysnęło i zabił drugiego. To jest smutne. Także przestańcie p🤬lić głupoty, zawód kierowcy zawodowego do najłatwiejszych nie należy i szczerze polecam każdemu co twierdzi inaczej kurs Polska-Hiszpania.
spójrzcie na dobre strony, na te 20 metrów stopionego asfaltu położą teraz nowy gładziutki
W tym przypadku wina drogi pewnie, ale kierowcy ciężarówek w więszkośći to też pojeby, które zap🤬lają drogami, że nieraz strach gdzieś poboczem przejść..
t................a
2013-05-17, 14:49
ALUZJONISTA napisał/a:
spójrzcie na dobre strony, na te 20 metrów stopionego asfaltu położą teraz nowy gładziutki
no zajebista dobra strona. trzeba było śmierci kilku osób, być może nawet na żywca w płomieniach, żeby położyli 20 metrów nowego asfaltu, fucking logic.
to strasznie przykre, nie wyobrażam sobie uczuć rodziny jak zostały o tym zawiadomione...
truskawkowabuba napisał/a:
no zajebista dobra strona. trzeba było śmierci kilku osób, być może nawet na żywca w płomieniach, żeby położyli 20 metrów nowego asfaltu, fucking logic.
to strasznie przykre, nie wyobrażam sobie uczuć rodziny jak zostały o tym zawiadomione...
jeśli nie łapiesz ironii to nie puacz.
przykre czy nie przykre, codziennie umiera mnóstwo osób i dla każdego z ich bliskich to wielka tragedia. szkoda tylko, że nie dostają takich rent i odszkodowań jak rodziny ofiar z katastrofy smoleńskiej, ale być może tamci cierpią bardziej? nie sądzę...
ja tego sobie wyobrażać nie muszę jeśli rozumiesz co mam na myśli. A temat c🤬jowych dróg to chyba żadna nowość?
lofix1 napisał/a:
jak kiedyś przesiądziesz się z autobusu do samochodu to wtedy możesz spróbować się wypowiadać. Po co tak p🤬lić nie mając pojęcia o jeździe zawodowej. Kierowca jest ograniczony między innymi przez czas pracy, max 9 godzin w ciągu dnia. Gdybyś chciał tak zwalniać za każdym razem, to przy polskich warunkach drogowych zrobiłbyś może 200km podczas dniówki. Dlatego sprawdź szczelność dętek w swoim bmx i szczerze Ci radzę
12h jeśli już
lofix1 napisał/a:
jak kiedyś przesiądziesz się z autobusu do samochodu to wtedy możesz spróbować się wypowiadać. Po co tak p🤬lić nie mając pojęcia o jeździe zawodowej. Kierowca jest ograniczony między innymi przez czas pracy, max 9 godzin w ciągu dnia. Gdybyś chciał tak zwalniać za każdym razem, to przy polskich warunkach drogowych zrobiłbyś może 200km podczas dniówki. Dlatego sprawdź szczelność dętek w swoim bmx i szczerze Ci radzę
usprawiedliwienie z dupy.
Jeżeli nawet ma zrobic 200km dziennie to powinno tak być. Kierowca jest ograniczony do 9h dzinnienie nie dla wygody kierującego ale po to aby chronić innych uczestników ruchu. .
Jakakolwiek próba wykręcania się przed hamowaniem 30t zestawem jest dla mnie typowym sk🤬ysyństwem.
p.s. jeżdżę po polskich drogach średnio 75-100kkm rocznie (małym autem).
truskawkowabuba napisał/a:
no zajebista dobra strona. trzeba było śmierci kilku osób, być może nawet na żywca w płomieniach, żeby położyli 20 metrów nowego asfaltu, fucking logic.
to strasznie przykre, nie wyobrażam sobie uczuć rodziny jak zostały o tym zawiadomione...
Przy takiej sile i masie nie sądzę, żeby mieli szanse na wyjście z tego cało. Jeśli poszli czołowo, to tak jakbyś przyp🤬olił w ścianę. Cysterna dodatkowo była dopychana tym cementem, nie sądzę by zdążyli krzyknąć "k🤬a mać". Szkoda ludzi, zwłaszcz że wypadek na prawdę tragiczny...
Q................r
2013-05-17, 16:54
Straszny wypadek, sam jestem z Kobylina i dym z miejsca wypadku widać było nawet w okolicznych wioskach. Niewyobrażalne męki musieli wycierpieć kierowcy jeśli nie zginęli od razu...
Jeżdżę tą trasą dzień w dzień, przej🤬y odcinek, miota jak szatan w koleinach, a na motocyklu na pamięć między dziurami zap🤬lam
Aa i mnie też na DK36, tyle że 10km dalej zmiotła ciężarówka z drogi i dachowanko zaliczyłem