Chłopaki pojechali na najebkę do imprezowego "miasteczka", wypili trochę i jeden dostał wp🤬l, trzeba było jechać do szpitala, więc drugi pijany kolega stw, że go zawiezie. Poszyty wracał już spowrotem na imprezkę, ale nie dojechał. Uderzenie w drzewo przy 140km/h, auto aż stanęło dęba. Poszyty kolega zmarł na miejscu, brak śladów hamowania.
Konto usunięte
2012-08-04, 20:01
selekcja naturalna
Takie niepozorne drzewko. Lancia rozj🤬a w drobny mak, a drzewko ledwo draśnięte.
z górki z popychu i z żaglami te 140 ?
podpis użytkownika
plotę bzdury
*sypki drift po blacie*
Konto usunięte
2012-08-04, 20:33
up
słuchaj no, tępy cwaniaku, to że twój maluch nie jest w stanie nawet z górki i z żaglem wycisnąć tych 140km/, to nie znaczy, że inne auta nie są w stanie.
I jak tu nie kochać doboru naturalnego...
Konto usunięte
2012-08-04, 21:56
Szko tylko było tracić na niego czas w szpitalu.
Konto usunięte
2012-08-04, 22:00
dobrze, ze ktos byl na tyle madry by sadzic drzewa przy drodze.... swietna pulapka na idiotow
młode wilki myślą że są nieśmiertelne , o ile myślą
Skoro nie zadzwonili po karetkę ani nie zamówili taksówki tylko woleli jechać naj🤬i narażając osoby postronne i to jeszcze 140 km/h to niech zdychają obaj.
podpis użytkownika
Wenn ist das Nunstuck git und Slotermeyer? Ja!...Beheierdung das Oder die Flippenwald gersput!
śmiem twierdzić, że gdyby faktycznie ze 140 zaj🤬i w drzewo, to zniszczenia doszłyby gdzieś do połowy bagażnika. Poza tym aż dziw, że to nie BMW...
K🤬a i cała praca lekarzy poszła psu w dupę...
Aaale urwał! ale to było dobre! Ty pa! pa! zara urwie następnemu !
Uderzył w drzewo że aż stanął dęba. Dobre!