Incydent miał miejsce podczas protestu przeciwko przetrzymywaniu imigrantów w hotelu w Rotherham. Protestujący, prawdopodobnie przeciwnicy imigracji, starli się z policją na zewnątrz budynku.
Incydent miał miejsce podczas protestu przeciwko przetrzymywaniu imigrantów w hotelu w Rotherham. Protestujący, prawdopodobnie przeciwnicy imigracji, starli się z policją na zewnątrz budynku.
Każdy kto pilnuje gett dla pasożytów nie powinien być nazywany ani policjantem, ani żadną formą służby mundurowej. Jak sama nazwa wskazuje - służby.
Służba dla narodu skończyła się jakieś 20 lat temu, teraz jest służba dla władzy...
To jak dawanie psu łakoci w nagrodę za sranie na środku dywanu i pewnego dnia ciach - do uśpienia, bo się źle zachowuje.
Wiesz, z tego co mi wiadomo to z Londynu każdy kto jest biały już wieje bo stał się niebezpieczny według ,,europejskich standardów''(+plus same koszta zycia itp.) i co zostaje? czarno-skórni i islamiści bo dla nich widoki dzgań są na to wychodzi coś co mają we krwi niestety,to i nic dziwnego że wybierają muslima na burmistrza, swój do swego ciągnie. zaprosili multum ludzi z państw ,,trzeciego świata'',dopuścili do władzy, to i ich naród obraca się w kraj trzeciego świata z czasem. Pozdrawiam.
Lepiej zmień źródła swojej wiedzy, bo aktualny trend jest odwrotny. Dzielnice bliżej centrum stają się coraz bardziej białe, bo kolorowych nie stać na wynajem, a co dopiero na zakup mieszkania. Oni uciekają na przedmieścia, gdzie jest taniej, a do centrum jeżdżą tylko do pracy. Są miejsca, gdzie czarnego łatwo nie znajdziesz. Ale w internecie nie widziałeś, to nie wiesz.
Anglia się budzi!
W tej chwili to może co najwyżej zesrać we śnie. Tam stosunek liczby imigrantów do rodowitych brytyjczyków jest taki, że są z góry na przegranej pozycji i to nie piszę nawet pod kątem jakiejś "wojny domowej". Oni nie ugrają już nawet żadnych prawnych zmian względem imigrantów, ponieważ ci są dosłownie wszędzie wliczając w to rząd i wszystkie instytucje publiczne.
Kraj podbity przez zasiedlenie, a nie przemoc. Rodziny imigranckie to 5-6 dzieci, lokalsi nie mają dzieci, albo mają jedno, albo mają jakieś "psiecko". Za 40-50 lat biali będą ciekawostką etniczną w tamtych rejonach, podobnie jak we Francji.
Do czego jeżdżą? Do pracy? Chyba praca polegająca na tym kogo by tu okraść 😂 dawno się tak nie pośmiałem
Wyobraź sobie, że są ludzie, którzy muszą sami zarobić na obiadek, bo nie podsuwa im go pod ryj mamusia, jak tobie. Idź do pracy, to ich spotkasz, odkryjesz całkiem nowy świat.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie