Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
bocianoff 2020-09-26, 14:41
waski1125 napisał/a:

Sam się p🤬lnij ze stoku się jeździ w dół a nie w k🤬a poprzek nie ważne jakby uważał, takiej sytuacji nie mógł się spodziewać . Cała wina po stronie rodzica który zamiast ogarniać sytuację był zajęty nagrywaniem swojego skarbeńka.



Winą to bym raczej obarczył Twoich rodziców, za to, że wypuścili na świat taką sp🤬olinę umysłową.
Zgłoś
Avatar
Adek92 2020-09-26, 16:45 1
Tak robią te debile z Warszawy w górach

Zamiast na dół w poprzek stoją
Zgłoś
Avatar
Leo3089 2020-09-26, 19:18
Zapraszam do odwiedzenia strony GOPR. Jest tam wszystko czarno na białym napisane odnośnie zasad dotyczących bezpieczeństwa na stoku narciarskim. Może się k🤬a czegoś nauczycie i przestaniecie pisać zasady na nowo wedle swojego widzimisie w tym zj🤬ym kółeczku wzajemnej "sadolowej" adoracji...
Zgłoś
Avatar
kokos_123 2020-09-26, 21:32
satariel napisał/a:

Karyny i tatusie się zlecą zaraz, będą bronić gówniaka, chowanego c🤬jowo przez ojca, że zjeżdżali w poprzek ruchliwego stoku pełnego dorosłych. Zamiast na plac zabaw pewnie chodzi na siłownię z sebiksami. W poprzek stoku pop🤬la, nie patrzy gdzie i jak dorosły ważący 80kg ma wyhamować, bo gówniak się pod nogi pcha? Jesteście daremni, ale selekcja zrobi z waszymi bachorami być może to samo i nie przekaże sp🤬olonych genów dalej.



Prawda jest taka, że wyhamować nie ma problemu, tak samo zmienić toru jazdy, o ile nie było to zaraz za jakimś wzniesieniem i było widać przeszkodę (osobnik jedzie ze stałą prędkością, w jednym kierunku). Widać dość dużo luźnego śniegu, więc nawet super ostrych krawędzi mieć nie trzeba.

Druga zasada, zakładasz że osobnik przed tobą odp🤬li najbardziej niewiarygodne ewolucje i np. zmieni tor jazdy, jak go właśnie wyprzedzasz, lub się wyp🤬oli, wyrzucając nartę, czy kijki w ciebie. Dlatego zawsze wyprzedzasz takie osobniki jeżdżące w poprzek stoku, przed nimi (nigdy za) z sporym zapasem.

Najlepiej nak🤬iać ile tylko można, bo najszybszy na stoku, jest najbezpieczniejszy, bo nikt w ciebie nie wjedzie (oraz zawsze lepiej być tym wjeżdżającym, o ile nie wjeżdżamy w drzewo, bądź ratrak).

Samo wp🤬lanie się przed szybkie i ruchliwe zwężenia na stokach, zasłonięte odcinki za spadami, czy stanie na zwężeniach, to już inny temat. A już najlepsi są ci przesiadujący na zeskokach z "skoczni" i "hopek".

podpis użytkownika

:oneko:
Zgłoś
Avatar
mrx_tm 2020-09-27, 16:41 1
Manifesto napisał/a:

No przecież gość ma 100% rację! Zawsze winny jest ten kto uderza z góry! Zawsze! Każdy instruktor wam to powie. To jest podstawa, którą przekazuję się na pierwszej lekcji nauki jazdy na nartach. Jeżdżę na nartach 30lat i wiem coś o tym. Przecież widać, że ten pojeb który uderza w dziecko nie ma żadnej kontroli nad nartami. I to jest plaga zwłaszcza na polskich stokach. Jeżdżą takie debile jak poj🤬i, bez żadnej kontroli. Co wy tu p🤬lcie o jakimś hamowaniu. Przecież ten tym nie wyhamowałby nawet gdyby to dziecko widział z 50 metrów. Co roku przez takich pojebów dochodzi do dziesiątków wypadków. Przecież to dziecko nie wykonało jakiegoś nagłego manewru. Ewidentnie widać, że ten typ nie panuje na niczym. Doświadczony narciarz jadący nawet z taką prędkością jak ten zjeb widziałby to dziecko już 50 metrów wyżej i spokojnie by je ominął. Tymczasem jazda tego debila to walka o życie, c🤬j nie widzi więcej niż 3 metry do przodu. Zwyczajnie jechał za szybko jak na swoje umiejętności i całą winę za wypadek ponosi on!!!



Już myślałem że nikt tego nie napisze. Komentujący z pierwszej strony to idioci a narty widzieli tylko w sklepie i na zdjęciach. Każdy tego typu wypadek kończy się odpowiedzialnością tego co uderzył z góry. Wielokrotnie mi dzieciaki zajeżdżały drogę i zawsze udawało mi się zahamować lub przyhamować i ominąć. Tak jak piszesz to jest plaga a goście co jeździć nie potrafią ładują się na czerwone i czarne trasy i przez takich ciuli się można nieźle połamać.
Zgłoś
Avatar
koolowsky 2020-09-27, 21:28
satariel napisał/a:

Karyny i tatusie się zlecą zaraz, będą bronić gówniaka, chowanego c🤬jowo przez ojca, że zjeżdżali w poprzek ruchliwego stoku pełnego dorosłych. Zamiast na plac zabaw pewnie chodzi na siłownię z sebiksami. W poprzek stoku pop🤬la, nie patrzy gdzie i jak dorosły ważący 80kg ma wyhamować, bo gówniak się pod nogi pcha? Jesteście daremni, ale selekcja zrobi z waszymi bachorami być może to samo i nie przekaże sp🤬olonych genów dalej.



Nie trzeba byc karyną frajerze by wiedziec kto jest tu winny...
Zgłoś
Avatar
s................l 2020-09-30, 0:55
koolowsky napisał/a:

Nie trzeba byc karyną frajerze by wiedziec kto jest tu winny...



Twoja stara, za to, że się urodziłeś.
Zgłoś