

Kruszynka126 napisał/a:
...nigdy nie bałam się windy...
Powinnaś zacząć, a najlepiej wybieraj schody.

Jak byłem szczylem to mi się śniło że u ciotki w Katowicach jeżdżę windami w bok. Teraz pracuję w tej branży i co ciekawe takie windy jeżdżące w 4 strony już są.
Weź kawał dodaj historię z życia i napisz o tym komentarz pewnie ktoś się nabierze
aaaaaaaaaaaaaa, W Gdyni na wieżowcach PRLowskich takich 11 piętrowcach jest jeszcze winda(przynajmniej 4 lata temu była) , na której drzwiach był napis - Uwaga, przed wejściem do Windy sprawdź czy kabina jest za drzwiami. A i jeszcze lubiła się zaciąć między 8 a 9 piętrem. Żeby ją odblokować trzeba było wcisnąć 11 piętro pojechać do góry i zjechać na piętro które się chciało

podpis użytkownika
Twoja stara sra do gara, a twój stary to wp🤬la.