
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 2:09

Bo to wina projektanta. W PRL projektant zakładał współczynnik wytrzymałości na poziomie 250% normy. Połowa materiału ginęła na potrzeby kierowników, pracowników, a druga połowa wystarczała i to nawet z 25% zapasem.
Teraz norma to +10% do obliczeń.
A tak na poważnie to ojciec był projektantem wind w blokach z wielkiej płyty.
Norma zakładała 6 osób lub 500 kg. Projektowało się dla 1250 kg. Najczęściej 4 liny, każda o wytrzymałości ponad 500 kg. Teraz podobne windy mają 2 liny, każda o wytrzymałości 300-350 kg i dodatkowo czujnik przeciążenia ustawiony na 500 kg.
Zmniejszona kabina, że nawet jakbys chciał wpakować 500 kg to i tak nie zmieścisz.
Teraz norma to +10% do obliczeń.
A tak na poważnie to ojciec był projektantem wind w blokach z wielkiej płyty.
Norma zakładała 6 osób lub 500 kg. Projektowało się dla 1250 kg. Najczęściej 4 liny, każda o wytrzymałości ponad 500 kg. Teraz podobne windy mają 2 liny, każda o wytrzymałości 300-350 kg i dodatkowo czujnik przeciążenia ustawiony na 500 kg.
Zmniejszona kabina, że nawet jakbys chciał wpakować 500 kg to i tak nie zmieścisz.
Albo coś sobie "ułatwili" w tracie montażu pomijając jakieś elementy...


Misiek_KRK napisał/a:
Bo to wina projektanta. W PRL projektant zakładał współczynnik wytrzymałości na poziomie 250% normy. Połowa materiału ginęła na potrzeby kierowników, pracowników, a druga połowa wystarczała i to nawet z 25% zapasem.
Teraz norma to +10% do obliczeń.
A tak na poważnie to ojciec był projektantem wind w blokach z wielkiej płyty.
Norma zakładała 6 osób lub 500 kg. Projektowało się dla 1250 kg. Najczęściej 4 liny, każda o wytrzymałości ponad 500 kg. Teraz podobne windy mają 2 liny, każda o wytrzymałości 300-350 kg i dodatkowo czujnik przeciążenia ustawiony na 500 kg.
Zmniejszona kabina, że nawet jakbys chciał wpakować 500 kg to i tak nie zmieścisz.
Akurat w przypadku wind współczynnik bezpieczeństwa wynosił od 8 do 10. Zerwanie się windy z powodu przeciążenia to naprawdę szczyt zaniedbania ze strony konserwatora ... albo błąd konstrukcyjny.
Może to, co widzimy na filmie, to tylko test składania tej hali?

Chciałbym, aby tekst zawierał informacje o tym, w jakim kraju i kiedy to się stało. dziękuję
Od dziesiątej sekundy wyraźnie widać że awarii uległ skrajny lewy dźwig podtrzymujący to sklepienie. Coś tam się dobrze jara sądząc po ilości dymu.


Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie