


Otóż, ZSRR:
-pierwszy wystrzelił sztucznego satelitę
-pierwszy wystrzelił żywy organizm
-pierwszy wystrzelił człowieka
-pierwszy wystrzelił kobietę
-zbudował pierwszą stację kosmiczną
PS: nie czujmy się źle, że Generał Hermaszewski jest jedynym kosmonautą (jak na razie), ponieważ tacy Włosi to dopiero w 2014 roku wysłali pierwszego kosmonautę


Wszystkie satelickie , polska też do tego interesu niezzle się dokladała

Tak nawiasem, nigdy nie zrozumiem jak hamerykanie mogą być dumni z tego, że wylądowali na księżycu, kiedy w statystykach przegrali 5:1 z krajem, który nawet na mapie dziś nie istnieje (i to z powodów czysto ekonomicznych, choć podobno sam Jan Paweł 2 (GMD) przykładał rękę do upadku tego kraju xD)
Otóż, ZSRR:
-pierwszy wystrzelił sztucznego satelitę
-pierwszy wystrzelił żywy organizm
-pierwszy wystrzelił człowieka
-pierwszy wystrzelił kobietę
-zbudował pierwszą stację kosmiczną
PS: nie czujmy się źle, że Generał Hermaszewski jest jedynym kosmonautą (jak na razie), ponieważ tacy Włosi to dopiero w 2014 roku wysłali pierwszego kosmonautęPolan Stronk!
Tak żeby się nie rozpisywać za mocno.
Fakt, wygrali kilka lotnych premii pod rząd, nawet ze znaczącą przewagą, ale do mety nie dotarli do dziś, a minęły dekady!

Wg mnie to są osiągnięcia, a nie wyścig.
A według mnie to są tylko dwa dość słabe osiągnięcia... Wysłanie czegoś w kosmos i wysłanie czegoś żywego w kosmos. Podzielenie "czegoś" żywego na kretyńskie kategorie jak "pierwsza kobieta" jest dość chamskim zakrzywianiem rzeczywistości.
[...]a amerykanie dotarli do mety?[...]
W świecie nie ma czegoś takiego jak meta jeśli chodzi o rozwój i bogactwo. Są tylko Ci którzy są w tym lepsi i gorsi. USA zawsze górowało nad ZSRS i nadal góruje nad Rosją. Tyle w temacie.

P.S metą w tym wypadku jest suma osiągnięć każdego z państw do momentu aż jedno z nich upadło. Tak więc do końca lat 90 w podboju kosmosu górowało ZSRR.
Upadek państwa oznacza że państwo nie górowało w niczym tylko, że upadło... A osiągnięcia są czymś co śłuży w polepszeniu jakiś dziedzin życia obywateli danego państwa. Więc żadne rzekome "osiągnięcia" nie jest osiągnięciem, to tylko jakiś idiotyczny zryw, który pogrzebał kraj szybciej.


Zresztą, niektóre kraje miały jeszcze lepszą sytuację (np Portugalia czy Hiszpania ze swoimi koloniami), a również się rozkraczały
Tampony może nie, ale sam fakt zrównania płci (przypominam, że amerykański kosmonauta musiał być facetem po 30, przystojnym, silnym i koniecznie wojskowym). A tu kraj, w którym nie ma połowy swobód, które miał amerykanin, w kosmos leci kobieta, podczas gdy w USA kobieta z kuchni nie wychodziła.
Ja bardziej postrzegam metę jako zapewnienie swoim obywatelom spokojnego i dostatniego życia, bez wojen i podziałów.
Ale obecnie coś zaczyna brakować co poniektórych surowców... Szczególnie, że cennych surowców nigdy za wiele.
Masz teraz powtórkę z rozgrywki - cena ropy spadła i Rosja się trzęsie. A pamiętaj, że u nich wtedy Czarnobyl jeszcze był, który zjadł podobno 200-300 miliardów. Do tego klepanie czołgów zamiast tosterów i budowa BAM.
Człowieku. Wartość państwa liczy się w tym jak samodzielne jest. I teoretycznie Rosja przoduje w takich statystykach. Mając tyle surowców i ziem pod uprawę żadne załamania nie powinny ich ruszać bo wpierw normalny kraj zaopatruje swoich obywateli a nadwyżki sprzedaje poza kraj. To co mieli sowieci można było śmiało nazwać błogosławieństwem od losu i szansą by obywatele mieli żarcia pod dostatkiem a surowców do tworzenia dóbr w bród.
Powód jest jeden, system był zły.
Zresztą, niektóre kraje miały jeszcze lepszą sytuację (np Portugalia czy Hiszpania ze swoimi koloniami), a również się rozkraczały
Ani Portugalia ani Hiszpania nie mają tyle zasobów co ZSRS miało. Argument jest wadliwy.
Tampony może nie, ale sam fakt zrównania płci (przypominam, że amerykański kosmonauta musiał być facetem po 30, przystojnym, silnym i koniecznie wojskowym). A tu kraj, w którym nie ma połowy swobód, które miał amerykanin, w kosmos leci kobieta, podczas gdy w USA kobieta z kuchni nie wychodziła.
Wolę żeby poleciał w kosmos ktoś kto ma kondycję i odporność by zrobić co ma zrobić i wrócić. Kobiety SĄ słabsze fizycznie od facetów i nic na to nie poradzimy na szczęście. Hamburgery są mądre i wysyłały tylko kompetentne osoby, radzące sobie z potencjalnie trudnymi sytuacjami.
Ja bardziej postrzegam metę jako zapewnienie swoim obywatelom spokojnego i dostatniego życia, bez wojen i podziałów.
Nie wiem czy masowe mordy, łagry, wieczne wysyłanie wojsk w różne rejony świata i deficyt produktów spożywczych jest jakąś wybitną metą.
Ale obecnie coś zaczyna brakować co poniektórych surowców... Szczególnie, że cennych surowców nigdy za wiele.
Jakich brakuje?

Tak nawiasem, nigdy nie zrozumiem jak hamerykanie mogą być dumni z tego, że wylądowali na księżycu, kiedy w statystykach przegrali 5:1 z krajem, który nawet na mapie dziś nie istnieje (i to z powodów czysto ekonomicznych, choć podobno sam Jan Paweł 2 (GMD) przykładał rękę do upadku tego kraju xD)
Otóż, ZSRR:
-pierwszy wystrzelił sztucznego satelitę
-pierwszy wystrzelił żywy organizm
-pierwszy wystrzelił człowieka
-pierwszy wystrzelił kobietę
-zbudował pierwszą stację kosmiczną
PS: nie czujmy się źle, że Generał Hermaszewski jest jedynym kosmonautą (jak na razie), ponieważ tacy Włosi to dopiero w 2014 roku wysłali pierwszego kosmonautęPolan Stronk!
Odpowied jest prosta: ruscy złapali lepszych niemców.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie