27
79
Chciałbym podsumować panów wyżej, tzn w sumie chyba tylko jednego, pytaniem retorycznym: Skad tu sie naj🤬o tylu spinających dupe ludzi? To jakas moda k🤬a mac i sie w głowach ludziom jebie, czy dopiero teraz się włączają? Drzewiej na głównej były rzeczy chamskie, budzące odrazę, czarny do szpiku kosci niepoprawny humor i wszyscy sie k🤬a cieszyli - bo taki portal. A teraz k🤬a dembski, polityka, ktos dodal nietoperza (NORMALNIE WOW NIETOPERZ, to ja dodam zdjecie myszy!),a jak pojawi się coś, co drzewiej było codziennoscia to jakies panienki płaczą że "ojej c🤬jowe, moje uczucia oj aj uj, boli mnie dupka". No ja p🤬le what the fuck?!
o nie nie. mylisz c🤬ja z ogorkiem. pies j🤬 starszego pana na chmurce, rozchodzi sie o to, ze to jest az tak c🤬jowe, ze NIE smieszne. tekst nawet i ciekawy, ale na sile do tej foci zaj🤬y. to juz lepsza wrzuta co Pan Kapitan umiescil.
Nie rozchodzi sie o to, że c🤬jowe, bo c🤬jowe, że aż trzeszczy. Ale pierwszy komentarz definitywnie odnosił się do ciśnięcia po jezusku, a nie do tego ze to jest poziomu podłogi. No ale ogólny sens posta i tak jest zachowany, wystarczy zobaczyć na podobne wrzuty. Których ostatnie prawie nie ma.
fryca88 napisał/a:
23 000 osób lubi moje posty o niskim poziomie intelektualnym za to jakieś 400 razy mniej osób woli Twój wysublimowany humor.
Nie wiem, jak bardzo trzeba niedomagać intelektualnie, by zdobyć się na takie brednie, ale to, że liczba otrzymanych przez ciebie piw równa się (w tej chwili) jakoś blisko 25 tysięcy nie znaczy, że twoje posty lubi 25 tysięcy osób.
Wystarczy, że 100 użytkowników polubiło kilka różnych, niezwiązanych ze sobą twoich postów, a już całe twoje wyliczenie bierze w łeb.
Slonx napisał/a:
Nie wiem, jak bardzo trzeba niedomagać intelektualnie, by zdobyć się na takie brednie, ale to, że liczba otrzymanych przez ciebie piw równa się (w tej chwili) jakoś blisko 25 tysięcy nie znaczy, że twoje posty lubi 25 tysięcy osób.
Wystarczy, że 100 użytkowników polubiło kilka różnych, niezwiązanych ze sobą twoich postów, a już całe twoje wyliczenie bierze w łeb.
Owszem, racja, co nie zmienia faktu, że ta przewaga jest dość znaczna, poza tym może cieszyć fakt, że mam 100 wiernych podglądaczy postów. Kiedyś wpadałem tutaj nawet nie zalogowany, ale to trochę jak zachowanie pasożyta, bo skoro wędruję przez internet, jak żuk gnojarz, przekopując się przez gigabajty internetowego gówna, to jeśli znajdę coś ciekawego warto wywołać tym uśmiech na gębach innych, tak jak niektórzy wywołali na mojej. Podbudowany taką ideą zacząłem wrzucać tu posty, a do kontynuacji zachęcała mnie coraz większa ilość "piw". Dlatego jestem tutaj i pewnie długo będę, mam czasem dobre gówno, czasem gówniane gówno, ale ogólnie się kręci jak w szalecie miejskim. Poza tym to dość specyficzna strona, to nie strona tylko ze śmiesznymi fotkami, wystarczy, że jest dział hard. Nic co tam trafia nie powinno w zasadzie zasługiwać na aprobatę, nawet wirtualną. Zatem dlaczego ludziom się to podoba? Dlaczego śmieszy ich kobieta z rozj🤬ym łbem, albo gość z pękniętym słoikiem w dupie? Jesteśmy jak gawiedź patrząca na paloną na stosie czarownicę, o to tu chodzi, chcemy dziwactwa, krwi, rzygowin, gówna i przedstawienia. Dlatego dop🤬lanie się do mnie o jakiegoś p🤬lonego semickiego bożka jest bynajmniej tu, nie na miejscu. Granice moralności zostały tu już dawno przekroczone, tak samo jak granice dobrego smaku, a tu nagle okazuje się, że mamy temat tabu. Bo ten sam, który śmieje się z dziecka przejechanego przez autobus nagle k🤬a staje się obrońcą wiary, ale czy spowiada się z tego co ogląda tutaj i przyznaje się, ze mu się to podoba??? Nie p🤬lcie zatem, obrazek może i c🤬jowy, ale przecież nie o to chodzi, chodzi o to, że dotykam czegoś co jest waszym p🤬lonym fetyszem, tego k🤬a nie możecie znieść, ale czy zastanawiacie się ile za tym co jest na hardzie jest cudzych nieszczęść, płaczu i bólu, który wy obracacie w uśmiech na twarzy. P🤬lona podwójna moralność, dlatego nie oceniajcie mnie, bo nie wp🤬lam się z tymi obrazkami na jakieś oazowe katolickie forum.
fryca88, Nie chcę wdawać się w spory filozoficzne, po prostu zwróciłem ci uwagę na to, że liczba polubień=/=liczba osób lubiących twoje posty.
Co do specyfiki strony - ponoć można na niej pogadać na każdy temat. Osobiście, z działu hard oglądam tylko wypadki i to tylko czasem.
Czarny humor lubię, ale kiedy jest na poziomie. A to tutaj, to sorry, gówno. Intelektualne dno.
Potrafi być czarny, prowokujący, nietuzinkowy i nieprzyzwoity humor na poziomie, a potrafi być coś takiego.
Nie każdy syf można usprawiedliwiać słowami "to jest sadistic".
Co do specyfiki strony - ponoć można na niej pogadać na każdy temat. Osobiście, z działu hard oglądam tylko wypadki i to tylko czasem.
Czarny humor lubię, ale kiedy jest na poziomie. A to tutaj, to sorry, gówno. Intelektualne dno.
Potrafi być czarny, prowokujący, nietuzinkowy i nieprzyzwoity humor na poziomie, a potrafi być coś takiego.
Nie każdy syf można usprawiedliwiać słowami "to jest sadistic".
Jak tak czytam to wasze p🤬lenie to coraz bardziej widzę, że katole niczym się nie różnią od islamskich brudasów - tam też wystarczy z uśmiechem powiedzieć ''prorok Mahomet'' i się zaczyna Jihad...
Slonx napisał/a:
fryca88, Nie chcę wdawać się w spory filozoficzne, po prostu zwróciłem ci uwagę na to, że liczba polubień=/=liczba osób lubiących twoje posty.
Co do specyfiki strony - ponoć można na niej pogadać na każdy temat. Osobiście, z działu hard oglądam tylko wypadki i to tylko czasem.
Czarny humor lubię, ale kiedy jest na poziomie. A to tutaj, to sorry, gówno. Intelektualne dno.
Potrafi być czarny, prowokujący, nietuzinkowy i nieprzyzwoity humor na poziomie, a potrafi być coś takiego.
Nie każdy syf można usprawiedliwiać słowami "to jest sadistic".
Właśnie tutaj trafia internetowy syf, czy chcesz, czy nie. Rzeczy, które na innych stronach nie byłyby publikowane. Tutaj nie chodzi nawet o dział hard. To, czy coś jest dobre, czy nie zadecydują inni, ale miejsce jest akurat adekwatne. Przyjmując hipotetyczną sytuację gdzie na zdjęciu jest, dla przykładu, Komorowski i Tusk z tymi samymi "wypowiedziami" można śmiało przyjąć, że dyskusja byłaby inna, to chyba jasne. Mam dobrą radę, po prostu możesz ignorować moje posty, bo zamierzam utrzymywać mój profil zarzucanych postów, dlatego podobnych rzeczy będzie tutaj więcej, po prostu mnie to śmieszy i jak widać znajdują się tacy, co podzielają moje poczucie humoru, które bynajmniej w tym kraju nie jest popularne.
Gawroon7 napisał/a:
Nie rozchodzi sie o to, że c🤬jowe, bo c🤬jowe, że aż trzeszczy. Ale pierwszy komentarz definitywnie odnosił się do ciśnięcia po jezusku, a nie do tego ze to jest poziomu podłogi. No ale ogólny sens posta i tak jest zachowany, wystarczy zobaczyć na podobne wrzuty. Których ostatnie prawie nie ma.
Nie, pierwszy komentarz ewidentnie dotyczył poziomu.
Dodam jeszcze tylko, że jeżeli to ma być "ciśnienie po Jezusku" to robicie z Lucyfera debila, a to nieładnie, bo kim jak kim ale debilem nie był.
Wkurzyłem się bo jak już po czymś jechać to z klasą, inaczej ośmieszacie nie tylko siebie ale i innych ludzi o podobnych poglądach.
fryca88 napisał/a:
Właśnie tutaj trafia internetowy syf, czy chcesz, czy nie.[...] Mam dobrą radę, po prostu możesz ignorować moje posty, bo zamierzam utrzymywać mój profil zarzucanych postów, dlatego podobnych rzeczy będzie tutaj więcej, po prostu mnie to śmieszy i jak widać znajdują się tacy, co podzielają moje poczucie humoru, które bynajmniej w tym kraju nie jest popularne.
Nie zamierzam ignorować, za każdym razem jak będziesz prezentować poziom gimbusowego przygłupa i będę mieć chwilkę- wygarnę :* Wygarnę, bo ośmieszasz nie tylko siebie ale i portal
fryca88 jestes debilem. 
możesz czytać dużo książek, możesz być dobry w szkole ale to nie zmieni faktu bo i tak paradoksalnie jesteś debilem. Są 2 wyjścia
- udajesz debila, bo ci sie nudzi, w co wątpie.
- albo jesteś debilem bo masz 16 lat w takim razie nie jest tak zle, moze zycie cie zmieni.
- a jezeli masz wiecej, np jezeli jestes z rocznika 88 jaki masz przy nicku. To masz przejebaane
nie chciałbym Cię poznać
Znam się na ludziach, wystarczy przeczytać kilka postów by ujrzeć frajera, pozdro dla kumatych ! !
możesz czytać dużo książek, możesz być dobry w szkole ale to nie zmieni faktu bo i tak paradoksalnie jesteś debilem. Są 2 wyjścia- udajesz debila, bo ci sie nudzi, w co wątpie.
- albo jesteś debilem bo masz 16 lat w takim razie nie jest tak zle, moze zycie cie zmieni.
- a jezeli masz wiecej, np jezeli jestes z rocznika 88 jaki masz przy nicku. To masz przejebaane
nie chciałbym Cię poznać Znam się na ludziach, wystarczy przeczytać kilka postów by ujrzeć frajera, pozdro dla kumatych ! !
podpis użytkownika
adasdad
666WalczaK666 napisał/a:
fryca88 jestes debilem.
- udajesz debila, bo ci sie nudzi, w co wątpie.
- albo jesteś debilem bo masz 16 lat w takim razie nie jest tak zle, moze zycie cie zmieni.
- a jezeli masz wiecej, np jezeli jestes z rocznika 88 jaki masz przy nicku. To masz przejebaane
Znam się na ludziach, wystarczy przeczytać kilka postów by ujrzeć frajera, pozdro dla kumatych ! !
Myślę, że w Polsce jest tak wielu psychologów, że powinni zlikwidować ten kierunek na uczelniach. Na każdej stronie internetowej, forum, czacie zawsze znajdą się tacy. Wysublimowane i patetyczne opinie oparte na lekturze setek tematycznych książek i czasopism. Trafne uwagi i celne diagnozy oparte na latach doświadczenia, brawa, brawo...
Zmotywowaliście mnie, będę zamieszczał jeszcze więcej podobnych postów, bo wesoło czyta te wypociny internetowych megalomanów i pseudo psychologów, w zasadzie to mnie to bawi. Zatem będzie coraz więcej sk🤬iałych Jezusów, maryjnych kurewek, pejsatych Żydów, obsranych Allachów i innych pok🤬ieńców, a wszystko okraszone gównem i waszymi komentarzami, to jest to, to lubię!
Jaka spina...
Post c🤬jowy, ale taki właśnie k🤬a ma być. Autor ma w dupie to, że jest to niski poziom, a tym samym to, że kogoś obraża.
Z kolei urażeni/zniesmaczeni, mają w dupie to, że to jest sadistic i można tu wstawiać co się chce.
Czyli wszyscy mają wszystko w dupie. I każdy każdemu może co najwyżej popluć na monitor. Po co więc te litanie i próby udowodnienia, że ktoś ma rację, a ktoś nie?
Post c🤬jowy, ale taki właśnie k🤬a ma być. Autor ma w dupie to, że jest to niski poziom, a tym samym to, że kogoś obraża.
Z kolei urażeni/zniesmaczeni, mają w dupie to, że to jest sadistic i można tu wstawiać co się chce.
Czyli wszyscy mają wszystko w dupie. I każdy każdemu może co najwyżej popluć na monitor. Po co więc te litanie i próby udowodnienia, że ktoś ma rację, a ktoś nie?