Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Cześć,

Materiał własny, jeszcze ciepły - nagranie z wczoraj (tj. 14.09.2016 r.).



Rzecz się dzieje na kartodromie w Bydgoszczy.
Byłem pierwszy raz na torze w ogóle, w dodatku swoim dość świeżym Duke'iem (690 IV). Wyprzedziłem R1 i owa R1 chyba poczuła się aż za bardzo wyprzedzona - okrążenie później opóźnia hamowanie, panikuje no i... leci w opony jak dzika kuna w agrest.
Kierownik zdrowy (ucierpiała jedynie jego duma), Yamaha poza drobnymi otarciami praktycznie też zdrowa.

Pozdro
MotoOlo

PS Przy kręceniu filmu nie ucierpiała żadna kuna
Zgłoś
Avatar
e................s 2016-09-18, 20:48
Słabe jak woda po pierogach. Nie pozdrawiam.
Zgłoś
Avatar
TruckR 2016-09-18, 22:26
@MotoOlo - Ja nie neguje tego, że tylny hamulec też pełni jakąś tam rolę, gdyby tak nie było to bym go wymontował

Chodzi mi tylko o to, że przy jakimś poważnym hamowaniu (awaryjnym) tył i tak się odrywa od nawierzchni i nie ma realnego oddziaływania - więc lepiej się skupić na przodzie żeby nie utracić przyczepności, bądź nie wywinąć koziołka przez kierownicę (tzw. niezupełnie zaplanowane stoppie... tak miało być - ja wiedziałem, że tak będzie!).

Co do "sprzężonych" hamulców to masz chyba na myśli C-ABS i tym podobne odmiany, ale tutaj ABS steruje działaniem układu hamulcowego i nie ma obawy zblokowania koła.

Czasami istnieją sytuacje gdzie jest piasek, olej bądź inne zabrudzenia na drodze etc. i w takich warunkach łatwo utracić przyczepność podczas hamowania, a blokada przodu nie jest już taka prosta w opanowaniu (czego nie trzeba chyba tłumaczyć).
I tył przydaje się bardzo pomocny.
Dlatego ja nie twierdzę, że tylny hamulec jest "be!"
Chociażby do ruszania pod wzniesienie tylny hamulec jest niezastąpiony.

PS
Co do tego przykładu z dziadkami kłócącymi się o to kto ma PJ dłużej to była tylko ironia.

LwG
Zgłoś
Avatar
MotoOlo 2016-09-24, 11:28
TruckR, niech ten filmik będzie odpowiedzią. Chyba nie będziemy spierać się w kwestii tego, że Márquez wie co robi...



LwG
Zgłoś