
Pamiętacie "Śmiechu Warte"? Tadeusz Drozda był niemal synonimem tego programu, po jego odejściu to już nie było to samo. Coś jak "Familiada" bez Strasburgera.
podpis użytkownika
Nie zapomnij o grzebieniu, ty p🤬lony jeleniu.podpis użytkownika
Brak dowodu nie jest dowodem na to że dowodów nie ma