

Na przyspieszonym tępie to i kaleką na wózku będzie 200 zap🤬lał....



Pees4 napisał/a:
C🤬j że filmik na predkosci x2 leci
Mówią też powoli i niski głosem.
Przyspieszone, czy nie, jeden chój. Dzwona chciałem i ujrzałem. Masz Halmanowa, należy ci się za darmowy zap🤬l na sadolu mroźny, górski bronx


dennissliwa napisał/a:
Trzeba mieć naj🤬e w głowie żeby w takie warunki wyprzedzać...
Czasem trzeba. Jest mnóstwo Cześków w 20 letnich Passatach, którzy opon nie zmieniali od nowości samochodu i jak tylko spadnie parę płatków śniegu to będą jechać 20 km/h.
Co ciekawe często na ruskich filmikach widać jak zapeer mimo pogody. Bez znaczenia lato, zima,sucho,mokro. Gaz do dechy i już.
Ale o co chodzi ? No przecież oboje zahamowali szybko. Chyba o to chodziło, nie ?
Potrąciłem lekko Yorka sąsiadki. Na kamerce było widać że się wyrwał dzieciakowi i zaatakował moje koło. Jechałem max. 45 km/h a na nagraniu wyglądało jak 80 km/h. Więc to co widzimy powyżej to może być prędkość z 60 km/h...


Justynka99 napisał/a:
Czasem trzeba. Jest mnóstwo Cześków w 20 letnich Passatach, którzy opon nie zmieniali od nowości samochodu i jak tylko spadnie parę płatków śniegu to będą jechać 20 km/h.
Takie Cześki nie puszczają się swoimi gruzami w kilkutysięczne podróże życia, mając świadomość czym jadą.
W takie warunki jak na filmie, odpowiedzialny i rozumny człowiek, który w minimalnym stopni ceni swoje życie i zdrowie albo zjeżdża na stację i robi sobie przerwę na kawę (jeśli nie potrafi znaleźć w sobie tej odrobiny cierpliwości aby te kilka kilometrów powlec się za niemotą), albo cierpliwie jedzie za takim zachowując odpowiedni dystans i czeka aż ten zjedzie (co zazwyczaj następuje szybciej niż później i gruz znika w bocznej ulicy prowadzącej do jego zabitej dechami wiochy).
Halman widzę już oślepł od wrzucania tego gówna. Nawet nie zauważył że filmik przyspieszony x2.