15
271
Marianczelo napisał/a:
Jak to mawiał mój dziadek: wszystko chce żyć
No mawiał, mawiał. Świeć Panie nad jego duszą.
Wole oglądać jak kojot op🤬la wieworkę niż jak poj🤬y chińczyk pastwi sie nad psem.
No i gdzie jest to całe BLM wobec tak jawnej agresji na czarnym?
Voltaire
podpis użytkownika
"Aby dowiedzieć się kto Tobą rządzi, sprawdź kogo nie wolno Ci krytykować"Voltaire
sothis napisał/a:
No mawiał, mawiał. Świeć Panie nad jego duszą.
W sumie to dalej mówi. Ma 96 lat i pop🤬la rowerem po powiecie. Raz go takie moje koleżanki chciały zagiąć i spytały czy gdyby taka młoda ładna chętna się trafiła to czy dziadek dałby jeszcze radę, to tylko zapytał czy daleko one są.
Marianczelo napisał/a:
W sumie to dalej mówi. Ma 96 lat i pop🤬la rowerem po powiecie. Raz go takie moje koleżanki chciały zagiąć i spytały czy gdyby taka młoda ładna chętna się trafiła to czy dziadek dałby jeszcze radę, to tylko zapytał czy daleko one są.
Pytanie było nie doprecyzowane, poklepać po pupci to pewnie dałby radę...
janusz_biznesu napisał/a:
Pytani nie doprecyzowane, poklepać po pupci to pewnie dałby radę...
Wiadomo o co chodziło.Jeśli cię interesuje dalsza część tego dialogu to mu odpowiedziały pytaniem na pytanie:
-a daleko są?
- ale kto?
- a jajca od dupy, no te dziewczyny!
Historia co prawda miała miejse jakiś czas temu, jak był zaledwie przed 80tką. Starość to k🤬a ale dla jednych trochę łaskawsza.
Pablohasan85 napisał/a:
Wole oglądać jak kojot op🤬la wieworkę niż jak poj🤬y chińczyk pastwi sie nad psem.
mało kogo interesuje co wolisz, i na pewno na sadolu!
Pablohasan85 napisał/a:
Wole oglądać jak kojot op🤬la wieworkę niż jak poj🤬y chińczyk pastwi sie nad psem.
No ba
[ Dodano: 2024-10-17, 19:49 ]
No i co się dziwisz, a ty co nic dzisiaj nie jadłeś
"Kojot wp🤬la wiewiórkę."
A co ma wp🤬lać? Kotlety sojowe i kebaba vege?
A co ma wp🤬lać? Kotlety sojowe i kebaba vege?
Marianczelo napisał/a:
W sumie to dalej mówi. Ma 96 lat i pop🤬la rowerem po powiecie. Raz go takie moje koleżanki chciały zagiąć i spytały czy gdyby taka młoda ładna chętna się trafiła to czy dziadek dałby jeszcze radę, to tylko zapytał czy daleko one są.
Ale ty p🤬lisz gostek kocopoly. Takie historie to sobie pisz na forum kafeterii.
On się tylko bawi. Trzeba z nim iść do behawiorysty i kupić mu karmy za 500 zł. To wina stresu i fajerwerków.