
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
38 minut temu

ibrahim napisał/a:
I bez złoconego kibla też się nie załatwiasz?gdyż piwa nie piję, chyba, że kosztuje 45 zł za butelkę.
Oprócz wyrobów piwopodobnych dla Prawdziwych Patriotów oraz lagerów amerykańskiego typu, cena piwa nie sprawia żadnej różnicy, przynajmniej powyżej ok. 7 złotych. Dalej to czyste pozerstwo. Kiedyś różnica jeszcze była, ale producenci się wycwanili że fałszywe "rzemieślnicze" piwa konsumenci którzy się nie znają kupią nie patrząc na jakość, zaczęli na butelkach najtańszego sikacza przylepiać ą-ę etykiety i zgarniać kasę.

majeńka napisał/a:
I bez złoconego kibla też się nie załatwiasz?
Oprócz wyrobów piwopodobnych dla Prawdziwych Patriotów oraz lagerów amerykańskiego typu, cena piwa nie sprawia żadnej różnicy, przynajmniej powyżej ok. 7 złotych. Dalej to czyste pozerstwo. Kiedyś różnica jeszcze była, ale producenci się wycwanili że fałszywe "rzemieślnicze" piwa konsumenci którzy się nie znają kupią nie patrząc na jakość, zaczęli na butelkach najtańszego sikacza przylepiać ą-ę etykiety i zgarniać kasę.
Maju, nie przesadzaj z alkoholem i usuń te ruskie hieroglify z twojego profilu.
Od ponad pół roku nie miałam alkoholu w ustach: sama nie piję, jestem asocjalna, a okazji jakoś żadnych nie było.
A ten tekst cyrilicą nie jest kacapski: nie jestem pewna ale chyba staro-cerkiewno-słowiański. Przynajmniej w kacapskim słowniku tego nie ma; w jakichś wspominkach z sowieckiej niewoli czytałam jak więźniowie w gułagu zagłuszali strażników drąc ryje "kristos woskriesień" "zaistinno woskriesień". A w prawosławiu ciągle używa się staro-cerkiewno-słowiańskiego zamiast języków miejscowych (podobnie jak u nas do niedawna łaciny). Znaczenia w językach pokrewnych wyglądają sensownie, stąd zakładam że "zaistinno" to po cerkiewnemu "zaiste".
Ale może Siriuz, jako kacapski native speaker, się wypowie i mnie poprawi?
A ten tekst cyrilicą nie jest kacapski: nie jestem pewna ale chyba staro-cerkiewno-słowiański. Przynajmniej w kacapskim słowniku tego nie ma; w jakichś wspominkach z sowieckiej niewoli czytałam jak więźniowie w gułagu zagłuszali strażników drąc ryje "kristos woskriesień" "zaistinno woskriesień". A w prawosławiu ciągle używa się staro-cerkiewno-słowiańskiego zamiast języków miejscowych (podobnie jak u nas do niedawna łaciny). Znaczenia w językach pokrewnych wyglądają sensownie, stąd zakładam że "zaistinno" to po cerkiewnemu "zaiste".
Ale może Siriuz, jako kacapski native speaker, się wypowie i mnie poprawi?
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie