

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany



Żaden buk nie jest z założenia zły. To ludzie wykorzystują religie do swych niecnych celów i manipulacji tłumami. Dzisiaj piorą mózgi ludziom mediami. Wiara, że za zjedzenie mięsa w piątek, czy bzyknięcie żony bez gumy idzie się do piekła jest tak absurdalna, jak wiara w to, że dostaje się całkowite odpuszczenie grzechów, czysta kartę za pogadanie w drewnianej skrzyni grzechów staremu kawalerowi ukrywającemu kochankę, kochanka dzieci. Pod tym względem nie mogę ścierpieć obłudy mojej religii. W protestantyzmie nie naprawiono wielu spraw, ale za to pozbyto się kłamstwa i obłudy. Co do samego istnienia siły stwórczej, to nauka, że wszystko powstało z niczego w wyniku wielkiej eksplozji jest tak samo wiarygodna, jak bajanie murzyńskiego szamana o wielkim pustynnym mzimu. Może nawet nigdy się nie dowiemy, jak powstał świat. Jest on dla nas tym, czym my dla pierwotniaków, bakterii.
Wstyd, że wypowiadasz się o czymś o czym pojęcia nie masz mimo, że piszesz "moja religia". To albo to jest twoja religia albo tylko tradycja? Samo "pogadanie z księdzem", czyli sakrament pokuty i pojednania nie zeruje całościowo grzechów. Pomyliłeś tzw. spowiedź z odpustem zupełnym o który już nie jest tak łatwo i wymaga konkretnych czynów i wysiłków, które musisz rozpocząć w swojej głowie a potem ewentualnie wypracować w relacji z innymi ludźmi (o ile to ich dotyczy jako poszkodowanych). Jedzenie mięsa w piątek czy antykoncepcja - zanim zanegujesz to zadaj sobie trud, by trochę poznać i zrozumieć swoją religię nim publicznie poddasz w wątpliwość jej założenia.
Wstyd, że wypowiadasz się o czymś o czym pojęcia nie masz mimo, że piszesz "moja religia". To albo to jest twoja religia albo tylko tradycja? Samo "pogadanie z księdzem", czyli sakrament pokuty i pojednania nie zeruje całościowo grzechów. Pomyliłeś tzw. spowiedź z odpustem zupełnym o który już nie jest tak łatwo i wymaga konkretnych czynów i wysiłków, które musisz rozpocząć w swojej głowie a potem ewentualnie wypracować w relacji z innymi ludźmi (o ile to ich dotyczy jako poszkodowanych). Jedzenie mięsa w piątek czy antykoncepcja - zanim zanegujesz to zadaj sobie trud, by trochę poznać i zrozumieć swoją religię nim publicznie poddasz w wątpliwość jej założenia.
No i właśnie ta cała nowomowa, przekonywanie że wypowiedziane, napisane tezy i słowa mają zupełnie inne znaczenie niż wszyscy słyszą i rozumieją z czytania.


podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie