

Ta przekozaki… dla mnie to idioci, którzy narażają swoje życie dla jakieś kanapy czy innego mebla.
Kozakiem to byłby koleś, który by z takiego podnośnika wbijał tam ratować ludzi bo nie było już innej opcji.
Między kozakiem a imbecylem jest cienka granica
Kozakiem to byłby koleś, który by z takiego podnośnika wbijał tam ratować ludzi bo nie było już innej opcji.
Między kozakiem a imbecylem jest cienka granica
podpis użytkownika
Każdy kiedyś musi się zardzewieć lub zużyć. Ja wolę się zużyć

stonefenix napisał/a:
Ta przekozaki… dla mnie to idioci, którzy narażają swoje życie dla jakieś kanapy czy innego mebla.
Kozakiem to byłby koleś, który by z takiego podnośnika wbijał tam ratować ludzi bo nie było już innej opcji.
Między kozakiem a imbecylem jest cienka granica
Mądrego miło posłuchać