12
286
~PowerBoBass napisał/a:
A Wam p🤬lnął kiedyś rozrząd na zgaszonym silniku?
Nie.
Jak mi coś p🤬lnie w samochodzie to odstawiam do mechanika i nie pytam co to.
Justynka99 napisał/a:
Jak mi coś p🤬lnie w samochodzie to odstawiam do mechanika i nie pytam co to.
Masz jakieś nagranie do podzielenia się z sadolami?
Coś mi się wydaje że kierowcą tej lawety, jest jakiś inteligent z Afryki takie przeczucie.
podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!
Justynka99 napisał/a:
Jak mi coś p🤬lnie w samochodzie to odstawiam do mechanika i nie pytam co to.
No, a potem chłop opowiada szwagrowi jak wymienił babie dwa paski osprzętu za 60 zł, a fakturę wyj🤬 na 850
Straszna ściema. Toyota na lawecie ? Niemożliwe . FEJK.
one się nie psują.
one się nie psują.
zerwal zab z hamulca postojowego w skrzyni CVT. a robil tak by auto zeszlo z lawety bo w priusie padla bateria.
Okota napisał/a:
zerwal zab z hamulca postojowego w skrzyni CVT. a robil tak by auto zeszlo z lawety bo w priusie padla bateria.
Prius nawet jak totalnie się wysra to i tak zjedzie i wjedzie na lawetę w trybie awaryjnym lub w ostateczności trzeba ustawić skrzynie na n i wyłączyć autoholda. Prąd zawsze będzie mieć do włączenia systemu bo to różne baterie są. C🤬jowi się nie chciało kuciapy ruszyć.