

01:04 ten gośc mówi głosem tuska w wersji finalnej. Naprawili buga z tym"R"

to była walka z cenzura w prl, mann parodiował szefa rzadu tamtych czasow u schyłku wladzy w altach 70 i calkeime niezle mu to wyszlo :d

po opisie filmu myślałem, że będzie jakiś problem ontologiczny